a co gadają ...
ty no klient widzi fure na alle.. cenę również, podoba mu się rezerwuje auto ( tego już nigdy nie zrobię) przyjeżdża ogląda
wszytko ok. furka się podoba, chce podjąć decyzje na spokojnie i obiecuje zadzonić następnego dnia rano.. i co? dostaje sms-a że jednak nie bo cena..treść już nie przytoczę choć nadawała by się do strefy śmiechy
jak z dziećmi :doh1: