Taki problem przerabiełem w Galancie jednego z moich klientów. Założył nowe opony i po przejechaniu 100 - 150 km wystąpił podobny problem. Wyważył ponownie koła, ale to nic nie dało. Wulkanizator stwierdził, że to musi być usterka mechaniczna. Przekopałem cały samochód i nic nie znalazłem. Byłem w kropce, bo to bardzo dobry klient, więc wziąłem od niego dwa koła z oponami zimowymi i założyłem na przednią oś. Okazało się, że była to wina źle wykonanej opony i po wymianie problem zniknął. Proponuję więc spróbować wymienić koła, nim zaczniecie ingerować w mechanikę, bo mechanik za swoją pracę weźnie pieniądzę, nawet jeśli problem nie zniknie.