:facepalm:....k**wa w przegranym minimalnie pojedynku Manny wygrywa, a w wygranym godzie on ma widoczną przewagę to przegrywa tragedia i jeden wielki przekręt.
Ta dyscyplina sportu naprawdę zeszła na psy ....:thumbdown:
Po zakończeniu walki Bradley podszedł do swojego trenera i promotora i powiedział robiłem wszystko aby go pokonać ale mi się nie udało.
---------- Post dopisany at 11:27 ---------- Poprzedni post napisany at 11:10 ----------
Prawdopodobnie kontrakt był podpisany z możliwością walki rewanżowej dla obuch stron.Wniosek, walka Manny - Floyd Mayweather raczej jest nierealna i oddala się coraz bardziej.
Więc czyżby pomysł na jeszcze wyrwanie dobrej kasy na ostatniej rewanżowej walce Pacmana, bo prawdopodobnie ma w planach zakończyć karierę i zająć się polityką na filipinach....