miczek.mk

Myślę, że Twoje auto jest niestety niesprawne. Tydzień temu na autostradzie A2 sprawdzaliśmy jak moje autko zachowa się na "przejażdżce" z nowym Fiatem Croma (mojego brata) 1.9 diesel 120 KM manual o przebiegu 5.000 km, no i oprócz samego startu (moje A4 nie ma ASR, ESP ani 4x4), moje Audi A4 Avant 1.9 TDI AFN manual 135 PS (superdelikatny mod by Rogal) jest bezwzględnie lepsze... Dodam że próby były dwie, zaczynały się od 0 a kończyły na licznikowych 180 km/h. Jakieś trzy miesiące temu sprawdzałem moją wyżej wymienioną A4 jak jedzie Zafira mojego szwagra (2003 rok, 2.2 DTI, 125PS, manual, przebieg - pierwsze 70.000 km), na autostradzie A4, no i różnica była jeszcze sporo większa na korzyść A4. A z tego co wiem, Zafira ma ten sam silnik, co ten SAAB. No a przy tym wydaje mi się, że Twoje auto przy moim to powinna być rakieta... Także coś masz nie tak - niestety - w Twoim aucie.

To ja poproszę posiadaczy takiej wiedzy bądź programu Etka o nr katalogowy lewego nadkola do S4 B5 oraz przybliżonej ceny w serwisie, które powinno pomóc w chłodzeniu intercoolera w A4 B5 TDI. Jeśli ktoś wie także, jakie są efekty obiektywne lub subiektywne takiej zamiany to byłbym wdzięczny za podzielenie się nimi.

Nie martw się, jeśli dolałeś 1.5 litra przy tak niewielkim przebiegu (12.000 km), to po około 50.000 km nie będzie brał nic lub pół miarki czyli 0.5 l.

Witam, czy nikt do tej pory nie wymienił w swojej Audiczce skrzyni z 5 biegowej manualnej na 6 biegową manualną??

Jak w temacie. Czy da się założyć skrzynię manualną 6 biegową zamiast manualnej 5 biegowej w moim Audi A4 B5 AFN Avant 1996 przedni napęd. Jeśli tak, to jakiego symbolu skrzyni szukać i z jakiego auta (rocznik, model, typ silnika) i oprócz skrzyni czego jeszcze mogę się spodziewać - czy przeróbka polega tylko na wymianie skrzyni, czy jeszcze inne atrakcje się z tym wiążą (przeróbka komory w tunelu nadwozia, poduszki, łapy, mocowania, wsporniki, drążki, śruby, rozruszniki, dźwignie, obudowy, mocowania, sprzęgła, koła zamachowe, łączenia, przeguby, czujniki, liczniki itp.) Jeśli tak to jakiej skrzyni szukać, czy ktoś to już przrabiał, czy jest zadowolony, wady, zalety itp... itd... Proszę o konkrety techniczne, nie interesuje mnie wodolejstwo o subiektywnych odczuciach eksploatacyjnych (to nie ten post), bo jeźdżę także TDi 6 biegowym i różnice znam.

O Jezu... Bądź poważny kolego, chipowanie auta to nie klepanie babek w piaskownicy (pamiętaj, że Twoje auto to najnowsze nie jest więc coś może wyskoczyć, w dzień roboczy to u niego nie problem !), załatw sobie dzień luzu, umów się na konkretny termin, Rogal jest słowny więc nie ma problemu, nie wyważaj otwartych drzwi, a będziesz bardzo zadowolony.

Prawdopodobnie rzeczywiście inne palniki kseononowe(temperatury, wiek, producent), ale aby sprawdzić czy masz obydwa ksenony, nie musisz się na tym znac (i sprawdzać przetwornice), a stań autem blisko białej ściany, i po kilkuminutowym nieużywaniu świateł włącz je i obserwuj, jeśli się po czasie rozjaśnią to masz ksenony, a jak światła świecą już od włączenia z równym natężenieem to masz zwykłą żarówkę.

Niestety, to pozostałość po "edycji" przebiegu ...., daj do kogoś, kto się tym zajmuje, i tyle.

Witam, minęły juz około 3 tygodnie od modyfikacji, więc znowu przyszedł czas refleksji..., czuję się w obowiązku informować Was o tym, bo to w końcu mój wątek. ;-) Kilometrów znowu przybyło. Znowu przyczepa z dwoma motocyklami, znowu jechałem niezbyt spokojnie jak na jazdę z przyczepą (120-140km/h), w trzy osoby. I średnia wyszła fajna 7.4 l/100km. No, ale przyczepę oddałem. Następne kilometry zrobiłem dynamiczniej ze względu na to, że się ciągle spieszyłem. A średnia - rewelacja 5.98 / 100km. Oczywiście zużycie paliwa mierzę zawsze metodą tankowania do pełna, robiąc spore odcinki (minimum 500 km), aby możliwie dokładnie zmierzyć spalanie. Myślę, że przyszedł czas na małe podsumowanie chipowania u Rogala - auto wulgarnie mówiąc zapiepsza aż miło, nie kopci, zużycie oleju silnikowego (Mobil pełen syntetyk) nadal nie występuje, i przy moim stylu jazdy zużycie paliwa wzrosło o około 0,3 l/100km. I powiem wprost - jak przemieszczać się samochodem to wolnossącą benzyną (wiem co mówię bo miałem dwa tylnonapędowe auta z silnikami 2.0 benzyna z gazem sekwencyjnym BRC, którymi zrobiłem łącznie parę set tysięcy km), jak jeździć to dieslem, jak jeździć samochodem z przyjemnością to dieslem z chipem przygotowanym przez Rogala.

O jakim silniku mówisz? Mówię o porównywalnych silnikach benzynowych, dla których jazda z przyczepą nie jest tragedią (jazda na niskim biegu na dużych obrotach jest z przyczepą bardzo męcząca), czyli o silnikach benzynowych o momencie obrotowym powyżej 250 Nm, czyli 6 cylindrowymi. Niestety jeździłem już czterocylindrowymi benzynami ze słabym momentem i przyczepą, i powiem - NIGDY WIęCEJ ! Przepraszam za małe OT, ale kolega Hauzer pyta, więc odpowiadam.

Witam, minął już przeszło tydzień od modyfikacji, w tym czasie zrobiłem sporo kilometrów. Oczywiście jak zawsze pomiar spalania był robiony. Najpierw wyjechałem w trzy osoby na weckend - średnia z 600 km trasy wyszła 6.0 l/100km., jazda niezbyt spokojna, ale normalna - 120-140 km/h, potem wyjazd na wakacje - auto zapakowane (kombi) do sufitu, 4 osoby, z tyłu zaczepiona przyczepa motocyklowa specjalizowana na dwa motocykle (około 150 kg) oraz dwa porzędne motory - przeszło 400 kg czyli razem ciągnąłem około 550 kg, tył siedział, świała musiałem maksymalnie obniżyć, żeby nie oślepiały pojazdów z przeciwka, jazda dynamiczna jak na jazdę z przyczepą - około 130 km/h oraz sporo korków i miasta, cały czas klimatronik włączony 1200 km - średnia 7,6 l./100km. Całkiem nieźle, prawda ?? Pozdrawiam benzynowców i gazerów bo przy tym sposobie jazdy z przyczepą wyszłoby na sekwencyjnym gazie z 14 - 15 l/100km LPG.

Jak radziliście, tak zrobiłem. Wymogi miałem takie: program miał być delikatny, max 135KM i łagodne wznoszenie się wykresu mocy i momentu, tak aby auto było przyjazne w codziennej ekspolatacji, bo moje auto ma napęd przedni i jest bez ASR-u. Oto moje subiektywne wrażenia z pobytu u Rogala. 1. Umówiliśmy się na określoną godzinę i określony dzień. 2 Spóźniłem się półtorej godziny, informując o tym że tak będzie 3 godziny przed spotkaniem. 3. Po przyjeździe po dziesięciu minutach oczekiwania Rogal podszedł do mnie. 4. Najpierw pojechliśmy na przejażdżkę z Vagiem, była ona bardzo długa, w róznych wymaganych przez Rogala warunkach. 5. Okazało sie że kierownice turbinki się zacinają. 6. Rogal długo i intensywnie starał się rozruszać kierownice, i co chwila przejeżdzaliśmy się autem, kierownice prawie rozruszał - dlatego wykres oryginalnego programu jest tylko trochę pofalowany. 7. Rogal wymienił jeden wężyk, i jeden wąż w dolocie oceniając je jako niepewne. 8. Wymontował sterownik silnika. 9. Wylutował oryginalne kości ze sterownika, wlutotował nowe podstawki do kości. 10 Włączył notebooka i na podstawie wcześniej przygotowanego programu naniósł poprawki uwzględniające cechy osobnicze mojego auta, przy czym oznajmił że będzie miało wymagane przez mnie 135 KM i fajną charakterystykę (pytał się przy tym co mnie interesuje - moc za wszelką cenę, czy trwałość, ekonomia i radość z jazdy, czy auto dobrze zapala zimne i ciepłe, itd...). 11. włożył kości z nowym programem w podstawki i zamontował sterownik do samochodu. 12. Stare kości oczyścił tak aby można je było potem włożyć w podstawki. 13. Pojechaliśmy zhamowac pojazd, najpierw na nowym programie, a potem na oryginalnym (wraz z wykresem). 14. Przejechaliśmy się autem w różnych warunkach z podpiętym vagiem, sprawdzał wyniki i sprawdzał czy auto nie dymi. W załączeniu wstawiam wykres, oceńcie sami, ale dla mnie - człowieka, który nie chciał mocy za wszelką cenę tylko optymalnego rozwiązania to BOMBA. POWIEM WPROST, JESTEM BARDZO ZADOWOLONY. Auto jest ekonomiczne - na powrocie na 300 KM spaliło 5.69 l/100km, dynamiczne, harmonijnie rozwija moc, dobrze zapala, nie dymi, nie szarpie, żadne efekty uboczne się nie pojawiły. Natomiast zaobserowałem ciekawą rzecz, nie uwierzycie, ale Rogal chyba robi sporo poprawek programów po innych warsztatach a nie tylko nowych programów. Przykładem był Passat 2003 1.9TDi 130KM, zrobiony przez jedną ze znanych firm krakowskich (niby na 180KM), ale u Rogala na hamowni wyszło 165 KM i bardzo nieharmonijny wykres, Rogal poprawił program na 175KM, a co bardzie ważne, wykres po programie był bez porównania bardziej optymalny, widziałem jak gość po przejażdżce wypowiadał się w samych superatywach, podkreślając że jego auto wreszcie przyjemnie się zachowuje... No i jak Wam się podoba mój delikatny program ? Proszę tylko nie piszcie, że można z AFN wyciągnąć więcej, bo nie maksymalne wyniki mnie interesowały !

A czy mozna do 1.9 TDI AFN ze skrzynią manualną 5 biegową założyć skrzynię 6 biegową?? Jeśli tak to co trzeba zmienić wraz ze skrzynią i czy ktos to robił??

No właśnie, o wilku mowa, nie dałem autka do Geko Poznań (soft Masters Warszawa), bo jak zadzwoniłem do Mastersa, to mówi, że mam przyjechać do niego do Warszawy... No i zastanawiam sie nad Tobą - Rogal, co ty na to??

Witam, temat ponownie wraca, mam dwóch kolegów, którzy chipowali swoje auta w Poznaniu we firmie GEKO-CARS http://www.gekocars.pl/ i są bardzo zadowoleni. Wiem, że współpracują ponoć z Mastersem, ale jeśli macie jakieś doświadczenie to dajcie znać, przecież Masters w Warszawie nic chyba nie może za pracę firmy Geko w Poznaniu. Oto auta moich kolegów, chipowane w GEKO: 1. Vw Passat Variant 110KM automat 1999 rok - jakiś rok temu 2. Audi A4 Avant 130KM tiptronic 2003 rok - około 3 miesiące temu Czy dać im moje autko do chipowania?? Co wy na to?? Chcą około 1200 - 1400 zł. Moc po chipie ma wzrosnąć do około 140 KM.

Szacunek dla Twojego Ojca, ślicznie utrzymane auto... hoho... BRAWA

Nadwozie wygląda ładnie, ale kierownica mocno wytarta a w boku fotela kierowcy duża dziura, to zdradza spory przebieg... szkoda trochę niestety...

No ładne auto, tylko coś nie tak z tymi odcieniami lakieru i szerokością szpar, wygląda na to, że ta A6 "wskoczyła" gdzieś, kiedyś, delikatnie...

Wg technologii serwisowej wymiana pompy wodnej przy wymianie rozrządu KONIECZNA !!!

Chodzi o wpust ("klin") na dolnym kole rozrządu, zalecenia serwisowe Vw/Audi przy wymianie rozrządu mówią, że przy wymianie rozrządu należy wymienić śrubę dolnego koła na nową dodatkowo powlekając ją klejem do śrub. Jeśli to nie jest tak wykonane, to po jakimś czasie to połączenie potrafi się poluzować, wtedy zaczyna zmieniać się kąt wtrysku czy fazy rozrządu (czasy otwarć zaworów) co skutkuje między innymi metaliczną pracą silnika. Jak zdiagnozować - na szybko to podłączyć vaga i sprawdzić kąt wrysku, ale ja bym sprawdził to dolne koło, bo jeśli wymiana rozrządu nie była wykonana zgodnie z technologią fabryczną to trzeba to poprawić...

Oki, tylko że ja mam w tej chwili dwie benzyny (jedna z LPG) i jednego diesla!!

1. Przejeździłem przez ostatnie pięć lat 350 tysięcy na dwoch instalacjach sekwencyjnych, więc proszę Cię szanowny Panie Paplanski, nie pisz mi o wyższości samochodu z gazem nad dieslem (pierwsza - IGS Landi renzo 3 generacji (wtrysk ciągły) - bo wtedy 4 generacji nie było, druga 4 generacja BRC sequent 24), celowo pomijam tutaj poprzednie moje auta, bo te pracowały bądź na 1 bądź na 2 generacji. 2. Nie biorę pod uwagę silnika 2.5TDI czy 2.7 biturbo, bo choć są mocne, nie są nadto solidne (więc proszę Cię, nie były one przedmiotem mojego postu (Brynia ma 1.8T a ja 1.9TDI), nie posiadam doświadczenia ile palą, nie byłem zainteresowany ich zakupem) 3. Radość z jazdy to nie tylko moc (kM / kW) ale i moment obrotowy (Nm) 4. Zobaczymy jak zrobisz na tej instalacji sekwencyjnej 200.000 km, jeśli chcesz wiedzieć, w czasie takiego przebiegu wymienisz przynajmniej 4 komplety wtrysków gazowych, celowo pomijam resztę 5. Moja mama jeździ A4 1.6 ze spacerowymi prędkościami i bez klimy i pali jej 12l LPG / 100 km., więc proszę Cię, abyś przeanalizował jeszcze raz to spalanie w Twoim aucie - 11l/100km. 6. Nawet jeśli Twoje auto pali 11l LPG/100 km (zakładam czysto teoretycznie) to przy założeniu 350.000 km jazda nim kosztuje i tak 73.150 zł, pamiętając o tym , że założyłem niską cenę gazu 1.9 zł/1l, (w zimie gaz wyraźnie drożeje) 7. Zapomniałeś, że Twoje auto pali także trochę benzyny, więc przy założeniu że na 100 km Twoje auto pali 11l LGP/100km + 1l PB95/100 km co daje w przeliczeniu nadal wynik 73.150 za LPG i 13.965 za PB95 razem 87.115 zł 8. Pamiętaj, że celowo pominąłem koszty zakupu auta, serwisowania, zakupu instalacji gazowych, jej serwisowania i problemów po jej instalacji, utraty wartości, łatwości odsprzedaży, zmieniających się cen paliw, subiektywnych wrażeń z eksploatacji danego typu silnika, częstszą wizytą w stacjach paliw (koszty dojazdu do stacji, czasu straconego przy tankowaniach, kłopotów z tankowaniem w niektórych krajach europejskich, brakiem zapasówki lub wiecznym przewalaniem koła dojazdowego lub koła zapasowego w bagażniku) czy choćby kosztów dodatkowych przeglądów bo są to sprawy subiektywne i trudno o konstruktywną rozmowę z kimś kto stoi przy swoim metodą "tak bo tak" 9. Moja wypowiedź nie jest oparta na "zasłyszanych plotkach", lecz na wykształceniu, które posiadam, oraz na doświadczeniu około miliona przebytych kilometrów, które od 1990 roku przez 17 lat zrobiłem. Nadmieniam, że pierwsze auto na gazie miałem w w kwietniu 1993 roku i wtedy w czasie laboratoriów na Politechnice sprawdzaliśmy wpływ zasilania gazem LPG na silnik spalinowy. Pracowałem także przez 1.5 roku w serwisie Citroen/Peugeot we Francji. Poza tym przez te 17 lat miałem (nie pamiętam ile), przeróżnych samochodów na gazie, teraz mam drugiego diesla (pierwszy był Mitsubishi Galant kombi 2.0 TDIntercooler 1998) - i jedyne nad czym się zastanawiam, to czemu tak długo trwałem w ślepym uporze, w jakim Pan, Panie Paplanski trwa do dziś. Łączę wyrazy szacunku - miczek.mk

No te bilety MPK to lekkie przegięcie, zrobię dla Ciebie pre_pl inne wyliczenie 350 tysięcy w pięć lat (1825dni) komunikacją miejską ze średnią prędkością 10 km/h to daje około 18 godzin dziennie w autobusie MPK, także w piątki, świątki i niedziele. I żeby nie było całkowicie OT to autobus MPK pali około 40-50l ON / 100km. I mam nadzieję, że moderatorzy tego nie wytną. Przepraszam. :biggrin: [ Komentarz dodany przez: Murzyn: 15-03-2007, 14:26 ] nie smiecic mi tu spalaniem autobusow i czolgow

Słuchaj Brynia - nie zastanawiając się nad tym co mówię, myślałem tak samo jak Ty, niestety po wzięciu kawałka papieru i ołówka do ręki zrobiłem proste wyliczenie. Oto ono wraz z komentarzem: zrobiłem w swoim życiu przez ostatnie 5lat około 350 tysięcy km. dwoma tylnonapędowymi autami znanej marki z porządnymi silnikami benzynowymi. Koszty jazdy na benzynie byłyby przy założeniu 10l pb95 po 3.99 zł /100km takie - 139.650 złotych, po założeniu dobrej instalacji sekwencyjnej wyjdzie tyle: 13l LPG / 100 km po 1.9 zł - 86.450 zł. a prz założeniu że moja (zresztą już pisałem) A4 Avant 1.9 TDI AFN 110KM klimatronic, napęd przedni, skrzynia manualna, spala średnio cały czas 5.8 po 3.65 zł ON to przy założeniu tego samego przebiegu czyli 350 tysięcy km. wyjdzie tyle: 74.095 zł. Wiem, że to wyliczenie jest uproszczone, bo nie zawiera kosztów zakupu, serwisowania, zakupu instalacji gazowych i problemów po jej instalacji, utraty wartości, łatwości odsprzedaży, zmieniających się cen paliw, subiektywnych wrażeń z eksploatacji danego typu silnika, lecz prawda niestety jest smutna - chcesz jeździć i nie pracować tylko na utrzymanie auta - musisz uśmiechnąć się do diesla. Mój diesel, na którego mówię, że ma silnik "zetora" ma tylko 110 KM, ale 235 Nm momentu i do jazdy po polskich asfaltowych bezdrożach wystarczy. I jeszcze taka mała dygresja (proszę o wyrozumiałość moderatorów): jak chcę się odprężyć to wsiadam do żony Peugeota 205 z fajnym napisem na klapie. Ostatnio nawet Pan w swoim Passacie Variant 1.8T, nie mogąc się pogodzić z prawami fizyki, ze 130 koni przy masie 800 kg rozpędza się dużo sobodniej niż 200 koni przy masie 1400 kg zaczął mnie wyzywać na światłach , myśląc, że po kłopotach z przyspieszeniem jego passata wygra chociaż potyczkę słowną... A wracając do sedna sprawy, fakt faktem, napewno fajnie się jeździ benzyną turbo, ale niewielu z nas jest właścicielami stacji benzynowych, i szara rzeczywistość zmusza nas do szczerej oceny sytuacji, a nie obrażanie się i pisanie "TDI i niestety to nie dla mnie". I proszę o uważne przealanalizowanie kosztów eksploatacji.... przed ewentualną polemiką nad wyższością benzyny nad dieslem lub odwrotnie. Pozdrawiam.

Kolega określił montaż tej centralki jako "pomyłkę instalatora" ponieważ centralka alarmowa zainstalowana w rejonie pod kierownicą do tego z widocznymi kablami jest rozwiązaniem absolutnie nie dającym żadnego zabezpieczenia. Alarm jest tym lepiej założony im go mniej widać. Prawdziwy zawodowiec zakłada alarm tak, że dopiero po godzinie szukania da się go odszukać, no ale jest to rowiązanie droższe bo trzeba się trochę namęczyć - rozbieranie, taśmowanie wiązek taśmą płócienną, wiązki "zmyłki", wszystkie kable jednego koloru, zmylone grubości kabli, kable błędnych kolorów itp.., itd...