Mam problem z szyberdachem, a właściwie dwa. Pierwszy to taki że odkąd go kupiłem co jakiś czas szyberdach sam uchyla sie (podnosi do góry). Jak zdążyłem zaobserwować częściej dziee się to jak jest wilgotno aczkolwiek tak bez niczego też się otwiera. Nie ma reguły kiedy, czasami raz na tydzień a czasami 3 razy dziennie.Co to może być?Czy mogła by to być kwestia tego że jakaś wilgoć dostaje się do włącznika??
Druga sprawa jest taka tylnej części szyberdachu, nad podsufitką jest taki blaszany pasek po całej szerokości, nie wiem do czego on służy ale jest zamocowany najprawdopodobniej na jakichś sprężynach bo pracuje w płaszczyźnie pionowej góra-dół. Z jednej strony sprężynuje bardzo twardo a z drugiej miękko i na każdej nierówności tłucze się co mnie doprowadza do szału, zwłaszcza teraz na większych kołach. Znajomy ma teraz anglika z którego można by coś przerzucić tylko że już dwa razy patrzyłem i nie widzę tam żadnych sprężyn a już tym bardziej sposobu żeby się dostać do środka. POMOCY