Ja chyba odpadam na tą niedzielę, mam nadzieję, że do następnego spotu będzie wszystko o.k. Miałem małą stłuczkę z Kadetem. Opel do kasacji (to tylko Opel, Opla masz, ręce masz więc go pchasz ) a mój krążownik ma tylko 3 blachy do wymiany... o dziwo pancerne lampy FK DEPO zostały nienaruszone, nie potrafię sobie tego w żaden sposób wyjaśnić. W tle po lewej stronie widać mojego zagazowanego Czerwonego Perszinga 1,8 w benzynie 92rok, może nim podjadę na spot, nówka salonów ka nie rdzewka.
PS. Za chu*** nie mogłem tych lamp spasować, myślę ,że teraz wyglądają naprawdę wporzo Czekam na Wasze opinie.