Tydzień temu w czwartek zgłaszałem szkodę z polisy AC w WARCIE. Zgłasza się przez infolinię (numer napewno masz przy polisie), rozmowa na infolinii trwa jakieś 20-25 minut, o czym informują na początku. Likwidator ma tydzień na skontaktowanie się. Kontakt nastąpił już w poniedziałek, a oględziny we wtorek. O ewentualny kosztorys miałem pytać (również na infolinii), dwa dni po oględzinach. Nie zdążyłem, bo już w środę dzwoniła do mnie babka i podała wartość szkody (z której byłem, bardzo zadowolony), a w piątek miałem już pieniądze na koncie (konto w KB, w przypadku WARTY to o tyle szybko, że oni też mają w KB).
Nadmienię, że WARTA jest chyba jedyną firmą, w której mając ubezpieczone dwa, czy więcej swoich pojazdów (czy też pojazdów których jesteśmy współwłaścicielami) , w przypadku kolizji z naszej winy, zniżki lecą tylko na aucie na którym zgłaszamy szkodę, a nie na obydwóch!!!Współwłaścicielem mojego jest mój ojciec (bo miał 60% zniżek), a swoje auto też ma ubezpieczone w WARCIE. Po kolizji mojego 10% zniżki straciłem, ale tacie zostaje 60%.