Calsberg, Tyskie..to jakaś masakra..tego drugiego to miałem nieprzyjemność pić ostatnio w sztukach dwie..o ile jedno wypiłem to drugie zmęczyłem. SYF SYF i jeszcze raz szczyny ! :thumbdown:
Jak ktoś ma dostęp to polecam jeszcze Lubelskie w buteleczkach 0,33
Peroni
Moretti