Dlatego dane spisujesz samemu z papierów. A najlepiej to zawsze wzywać policję, przynajmniej później jest mniej problemów.
Bo w Polsce masz prawo do zmiany oświadczenia i jak gość zostanie wezwany przez ubezpieczyciela, to może powiedzieć, że to oświadczenie to podpisał pod wpływem emocji, zastraszania itd. i on wcale nie był winny.