Ja nie dalej niż w 3 dni temu o mało co nie garażowałbym w bagażniku Forda Ka przede mną. A wszystko sprawka lamp diodowych. Stopy miał z pojedynczego pierścienia wokół lamp mijania, których notabene nie było wcale widać, był dzień ale bez specjalnie ostrego słońca. No i na dodatek nie było 3. światła stop. Zastanawiam się, czy długo kolo pojeździ z takimi światłami.
To jest taka przestroga, przed kupowaniem tanich lamp diodowych, wierzę, że przy tych z pułapu 700-800 zł jest wszystko ok, jak jest ateścik to nie ma co się obawiać. Różnica polega na rodzaju zastosowanych diod LED, typowe, tanie mają jasność rzędu 20-30 mcd i kosztują 0,10-0,20zł za sztukę. Te, które powinny być stosowane w lampach samochodowych mają od 5-50 cd i kosztują po 2-3zł. Jak nietrudno się domyśleć 1000-krotna różnica w światłości jest bardzo zauważalna
Podane światłości i ceny dotyczą pojedynczych diod.