A co mi wypominasz tego mechanika ? Artur chciał mieć zrobione auto na wczoraj, a remont głowicy to nie robota na 12h i później w pośpiechu wychodzą nieprzyjemności... więc się odstosunkuj, bo Cie tam nie było i znasz wersję tylko Artura, a każdy jest mądry po fakcie.... Nie tak to miało być, ja Michałowi ufam, bo dużo u mnie w aucie porobił, a że u Artura wyszło tak a nie inaczej to przyznam szczerze że trochę mi głupio po tej całej sprawie...
Ja specjalistą też nie jestem ale jakbym coś wiedział, to bym napisał Arturowi co warto zrobić. Poa tym Artur już miał pourywane krzywki, więc pomiar ciśnienia by tylko to potwierdziło. [br]Dopisany: 12 Październik 2011, 13:02_________________________________________________Druga sprawa jest taka że Wojtek u którego auto dzisiaj będzie, powiedział "Ja bym tego nie ruszał przed taką trasą (do Chorwacji), bo różne rzeczy mogą wyjść. Zrobiłbym to po powrocie" mówiłem o tym Arturowi. Teraz pytanie jakby faktycznie pojechał do Chorwacji z tymi urwanymi krzywkami i po drodze wysypało by się coś więcej? ile wtedy kosztowało by go to nerwów? laweta? nowa kompletna głowica? Wtedy plułby się w twarz że posłuchał Wojtka, a koszta na pewno były by wyższe. Więc Daniel nie mądrz się tu o odpowietrzeniu głowicy, bo nie znasz całej historii, a sam czasem strzelasz gafy i nikt Ci tego nie wypomina