Skocz do zawartości

tomiqu

Pasjonat
  • Postów

    398
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O tomiqu

Informacje

  • Imię
    Tomek
  • Miasto
    lubelskie

Auto

  • Model
    A4 B5
  • Nadwozie
    Limuzyna
  • Rok produkcji
    2000
  • Silnik
    1.9 TDI
  • Kod silnika
    AHH
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Ostatnie wizyty

842 wyświetleń profilu

Osiągnięcia tomiqu

4

Reputacja

  1. No właśnie też mi się tak wydaje. Bo np. jak był mróz i sucho to skrzypienie było minimalne, teraz jest dużo wilgoci i wyraźnie słychać.
  2. Podczas bujania prawej strony pojawia się dziwne skrzypienie. Co obstawiacie? Wydaje mi się , że to któraś tuleja wahacza skrzypi, mieliście coś podobnego w swoich autach?
  3. Można wiedzieć z jakimi kosztami muszę się liczyć gdy zdecyduje się na program u Was?
  4. Szukam kogoś ( woj lubelskie , mazowieckie ) kto dłubnie moje AHH po zmienionych wtryskach z AFN, mam nowszy sterownik więc nie trzeba się bawić w lutowanie.
  5. Kolego najszybciej i najtaniej to zmienić wtryski na te od 110KM ( np. AFN, ASV ) i już będziesz czuł przyrost mocy. Koszt używanych ok. 200-250zł za komplet. Do tego zmiana programu, jeśli masz nowszy sterownik to zrobisz to po kablu.
  6. U mnie mechanik powiedział, że bez zdejmowania głowicy się nie podejmie roboty bo wtedy wymiana uszczelniaczy to męka i nie zawsze się uda zrobić to dobrze... Zapytałem orientacyjnie jaki będzie koszt ze zdjęciem głowicy to powiedział, że kompletna robota z materiałami to ok. 1000zł. Ale jak jak wesz82 napisał, dobrze zrobić przed tym pomiar ciśnienia bo może już pierścienie też wyrąbane...wtedy praktycznie remont generalny pozostaje. Koszt remontu dorówna prawie wartości auta więc chyba lepiej sobie dolewać ten 1 litr oleju na 3000km za 20 zł niż remontować... Tym bardziej jak ktoś robi max 10 tys km rocznie tak jak teraz ja.
  7. Tak, koszt samych uszczelniaczy nie jest duży, 35-50zł. Sam robiłeś bez zdejmowania głowicy?
  8. Raczej to nie uszczelniacze, przy uszkodzonych uszczelniaczach zaworowych miałbyś chmurkę niebieskiego oleju rano i zapach spalonego oleju tak jak występuje to u mnie. Ja dolewam ok. 1 litr na 3000 km więc zużycie oleju mam na poziomie 0,30-0,35 litra na 1000km. Auto w tym roku sprzedaję ( ma już 22 lata ) więc nie będę już tego naprawiał, raczej nie opłaca się już tego robić przy takiej wartości auta. Koszt wymiany uszczelniaczy to w moich stronach ok. 1000zł ze zdejmowaniem głowicy, ponoć niewielu mechaników podejmuje się ich wymiany bez zdejmowania głowicy bo operacja wymiany jest wtedy żmudna i niekoniecznie może się udać. Jaki masz styl jazdy? Jak mocno dynamiczny i jeździsz często na obrotach ok. 3-3.5 tys to w takich warunkach zużycie oleju będzie występować. Bo olej jest odpowiedni do tego silnika.
  9. Tak, poprawiony ale po sporym przebiegu ( ~ 400 tys ) pewnie i tak trzeba będzie tam zajrzeć dla pewności.
  10. Przebieg niewielki, a imbus 100mm głębiej wchodzi w moduł pompy olejowej zatem siła napędu rozkłada się na większej powierzchni imbusa. Stąd pewnie jeszcze te minimum 100 tys km byś przejechał. Aczkolwiek grubość imbusa jest taka sama jak w starszym typie stąd wytarcie też nastąpi tyle , że później
  11. Sprawdź sobie korekcje wtryskiwaczy bo to one mogą odpowiadać za taką pracę silnika.
  12. Dokładnie, przeróbka gniazda jest niezbędna pod dłuższy zabierak. Możesz włożyć nowy zabierak 77mm co jest kręceniem " bicza z gó...na " bo z tego co piszą ci co wymieniali to bardziej zużywa się gniazdo niż zbierak. Jedyna słuszna opcja naprawy to przeróbka gniazda pod dłuższy zabierak.
  13. Raczej jedno nie ma z drugim nic wspólnego, prawdopodobnie jakiś stary , niewykasowany błąd . Podstawowa kwestia przed jakąkolwiek naprawą - sprawdzałeś stan oleju?
  14. Jeśli tylko tyle przejechałeś to szansa na zatracie silnika jest raczej minimalna. Tym bardziej, że silnik dało się odpalić. Być może nawet turbina mocno nie ucierpiała, choć to ona ze względu na prędkość obrotową dostaje jako pierwsza i najbardziej. Szybko zareagowałeś, wyłączyłeś silnik i to mogło być kluczowe dla dalszych kosztów. Myślę, że w tym przypadku silnik będzie ok, ale turbina do przejrzenia- tzn jej ułożyskowanie . Najbardziej optymistyczną wersją ( najtańszą ) byłoby tylko uszkodzenie czujnika ciśnienia oleju ale na to aż tak mocno bym nie liczył. Daj znać co tam wyszło po rozebraniu i przejrzeniu.
  15. Oczywiście, dopóki się nie sprawdzi to można jedynie wróżyć z fusów bo typowych objawów NIE MA. A jak się pojawią to zazwyczaj jest już po herbacie. Po prostu wałek w pewnym momencie przestaje napędzać pompę oleju i do awarii jest już tuż, tuż. A na stan napędu pompy oleju będą miały gównie 2 czynniki stąd nie ma jednego uniwersalnego przebiegu po którym napęd " się wytrze ". A są nimi: - przebieg ( a nie stan licznika, który często z rzeczywistym przebiegiem może mieć nic wspólnego zwłaszcza jak się kupuje auto od handlarza) - rodzaj eksploatacji ( miasto / trasa ) Stąd auto które jeździ na taksówce w mieście może mieć już problem po 100 tys, a te które latają tylko po trasach przejeżdżą 400-500 tys.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...