Grzesiekkbc

No właśnie kolego bo tutaj jest inna turbina itp. Mam golfa IV w domu i jak by się dało to już bym to dawno zrobił ale nie da rady. Ciekawi mnie jedna rzecz bo kuzyn w swoim golfie IV 90ps ma podobny problem do mojego jeśli idzie o to dławienie się, ksztuszenie, kopcenie. Ja jak ruszałem WG to wydawał on pewien dźwięk i ten sam dźwięk pojawia się podczas w/w objawów czyli N75 nie jest w stanie wysterować WG na chłopski rozum chyba.

Tłoczek pracuje bo sprawdzałem, ma jakiś 1-2 mm luzy właśnie. Kupiłem nowy, na środę będzie nowy to zobaczę czy dobrze zrobiłem czy nie. Dziwne dla mnie jest to że mój n75 raz cyka raz nie i nie ma reguły że zimny czy ciepły. Może to jest awarią bo on albo ma cykać albo nie a nie jak my się widzi.

Uszczelnienie dałem dobre, takim klejem zajechałem co robi później gumową uszczelkę a w środek SuperGlue dałem. Skoro po regeneracji i wymianie sprężynki objawy są takie same jak przed, a zrobieniu na krótko ustały to co będzie winowajcą?

Koledzy sprawa jest taka, na twardej sprężynce samochód nie miał mocy i kopcił na czarno bardzo podczas wyprzedzania. Założyłem inną bardziej miękką i efektem czego było wrócenie objawów sprzed pierwszego czyszczenia czyli podczas przygazowania na postoju silnik dławił się, kopcił bardzo, szarpał i nie chciał wejść na obroty. Teraz wziąłem i zrobiłem na krótko te wężyki czyli czerwony z niebieskim. Jest śnieg na drodze ale z tego co widzę po jeździe to nie kopci i co najważniejsze ten objaw dławienia itp ustał. Teraz mi powiedzcie czy jest to wina tego elektromagnesu w środku N75 bo sprężynka miała praktycznie tą samą miękkość co oryginalna pęknięta. Ile mogę tak jeździć na tak zrobionym na "krótko"?[br]Dopisany: 24 Styczeń 2011, 12:36_________________________________________________Tutaj koleś sprzedaje N75 Pierburg-a http://allegro.pl/zawor-regulacji-turbo-n75-tdi-vw-pierburg-i1428074239.html będzie to ori czy MADE IN CHINA?

Mój moduł też się spalił już chyba z 5x Ostatnio w grudniu i jak na razie nie wyjmuję go bo szkoda czasu. Mój pali się też wtedy jak pracuje sobie normalnie i przez przypadek dam manetkę na światła drogowe. Efekt jest taki że moc żarówek zmniejsza się jeszcze o kilka % i po chwili czuć topiący się plastik. W momencie spalenia moduł świeci razem z xenonem i bardzo się grzeje. Ja mam to na bezpieczniku tak że jak czułem ten zapach to od razu łapałem za bezpiecznik.

Przepływkę mam nową Pierburga za prawie 500zł ostatnio ją kupiłem. Jutro wyjmę jeszcze raz ten zaworek i zobaczę ale uszczelnienie było ok. Zrobię to na krótko a co zrobić z tym 3 przewodem?

Egr mam zaślepiony, w programie i mechanicznie, hmmm co do wężyków to zrobiłem fotkę przed zdjęciem ich.

Sprawdziłem dzisiaj bo wymieniałem akurat uszczelkę pod pokrywą zaworów na kanale, wszystko mam szczelne. [br]Dopisany: 22 Styczeń 2011, 17:15_________________________________________________Auto mi gorzej ciągnie chyba niż przed wyjęciem N75.

Ja ma 1z silnik. Koledzy złożyłem ten zaworek ale coś nie tak chyba jest bo mi kopci na czarno bardzo podczas jazdy, może sprężynka za twarda jest, dałem tą z zapalniczki. jak dmucham to bodajże w otworek do którego idzie czarny wężyk nie idzie dmuchnąć ani pociągnąć powietrza przez niego, w pozostałe idzie dmuchnąć tak by powietrze przeszło przez N75.

Hej koledzy. Do moda proszę nie usuwać tematu na razie jeśli jest źle wpisany ale to jest na gwałt potrzebne. Koledzy rozebrałem swój N75 i jak się okazało pękła sprężynka, na foto widać jej 1 cześć, 2 gdzieś mi spadła i nie wiem jakiej teraz długości założyć nową sprężynę. Nigdzie nie jest podane ile ona ma mieć długości. Pomóżcie bo idzie wieczór a muszę się wyrobić do 17:00 z tym. Uploaded with ImageShack.us

Jutro się do niego przejadę bo to sąsiad z góry Ciekawi mnie czy faktycznie jest jakaś pisemna zgoda czy na gębę to TP załatwiało. Jeśli by nie mieli na to zgody pisemnej to co mogę zrobić wtedy?

Z tego co wiem to mają takie prawo jeśli nie zostało to zapisane w testamencie, że dom jest dla twojej żony to cały dom powiedzmy że są to 3 siostry jest podzielony na 3 części. Tak było u mojego sąsiada który też zmarł i sąd podzielił dom na 3 części parter, 1 piętro, 2 piętro i każde z rodzeństwa ma swoją część. Siostry po prostu chcą wydrzeć kasę od Was za swoją część i jeśli się tego nie zrzekną to będzie kiepsko dla Was.

Tak mi sprawdzali na diagnostyce, tyle że ja mam mocną glebę tzn koła wchodzą w nadkola i nie wsadzi tam ręki za diabła bo ledwo palec się mieści i musieli go podnieść przodu w górę i nie wiem czy to było miarodajne bo samochód nie był całkowicie obciążony na przodzie co oznacza że końcówki nie mogły być pod takim obciążeniem jakim powinny być. Co do luzów to myślałem że to chodzi o te na kierownicy czy są jakoś wyczuwalne.

Nie bo myślałem że wystarczy wsiąść do auta i kręcić to w prawo to w lewo.

Sprawdziłem ten luz i nie mam go, ale stukot jest na zgaszonym silniku.

Dopiero co wróciłem z pracy, jutro sprawdzę na zgaszonym silniku. Czy drążki kierownicze mogą dawać stukot podobny do tego jak są padnięte łączniki stabilizatora? Bo to podobny odgłos i tylko stukot dochodzi gdzieś z połowy samochodu (czyt. wysokość auta).

Witam, mój problem jest następujący. Mam A4 z 95r i od jakiegoś czasu przy ostrym skręcie kierownicą w prawo lub lewo mam taki stuk wyczuwalny na całej karoserii, w miejscu jak się kierownicą szybko kręci to też czuć że coś stuka i czuć to nawet na pedałach nożnych, a już bardzo wyczuwalne jest to jak jest samochód po mroźnej nocy bo wtedy jest ten stuk intensywniejszy. Stuki przenoszone na karoserię też są wyczuwalne podczas powolnej jazdy na 1 czy 2 po jakichś wybojach. Koledzy teraz moje pytanie, czy padła maglownica? Nic nie cieknie z niej a nie chcę jej targać na razie z samochodu bo nie mam nic na podmianę. Poradźcie coś. Zawieszenie sprawne zero luzu na wahaczach (dzisiaj sprawdzone na diagnostyce) i co najważniejsze samochód mi zaczęło ściągać w prawo a zbieżność jest dobra, opory toczenia też w normie.

to mi wystarczy w takim razie.

Witam, koledzy na szybkiego żeby nie przedłużać Vag na ciepłym silniku pokazuje mi 89.1C a zegary 90C na zimnym silniku pokazuje mi 6C a na polu jest -3C (samochód całą noc stał na polu) Teraz pytanie to tak ma być czy czujnik daje po d*pie a jeśli tak to czy to spora rozbieżność?

Koledzy właśnie podpinałem vaga u siebie i mam dylemat bo podobno jak silnik uzyska 90C to ma to trzymać cięgle nawet na jałowym i grzaniu nagrzewnicą. Ja też jestem po wymianie termostatu na nowy, zagrzałem silnik na 90C na blacie i 89.2C na vagu po czym włączyłem ogrzewanie na III bieg, po tym temp zaczęła spadać i tak spadła do 68C ma Vag i podobnie na blacie. Czy to tak ma być czy mój termostat jest uwalony?

Do pierona jasnego 3 strony i nie padło imię Grzegorz przeca to piękne imię i mało już spotykane. Ja osobiście znam tylko trzech.

Ten dom w/w inwestora jest tutaj opisany http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/kraj/zamieszkal-ze-slupem,3,3339560,wiadomosc.html Dzwoniłem dzisiaj do Katowic i baba mi mówi że mam czekać 30 dni na odpowiedź, że technicy muszą się wypowiedzieć czy będzie taka możliwość techniczna, jak myślicie co miała na myśli bo jak zapytałem co dokładnie ma na myśli to mówi proszę czekać 30 dni.

U mnie dzisiaj ON na Orlenowskim CPN po 4.85 przed zmianą vat 4.79

Koledzy a powiedzcie mi , wymieniłem termostat na ori, silnik zawsze rano pracuje na jałowym z 10min za min wyjadę do pracy i to po przejechaniu 10km łapie mi dopiero 90C np tak jak dzisiaj przy temp +5 z rana. W pracy biorę busa T5 palę go z 5 min i wyjeżdżam dalej i on po przejechaniu 4km łapie mi 90C. U mnie na vagu czujniki pokrywają się i podają praktycznie tą samą temp + - 3C różnicy mają między sobą. Czym to jest spowodowane ze mój się wolniej nagrzewa od T5?

Kolego kąt wtrysku na dzień dobry do sprawdzenia.