Skocz do zawartości

orpheus

Pasjonat
  • Postów

    184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez orpheus

  1. A jak chcesz taniej to tarcze TRW też dadzą radę.
  2. W sumie tak, ale mostek na allegro podrabiany kosztuje 70 zł plus przesyłka i trzeba go jeszcze wymienić. Ja za cały sprawdzony alternator dałem 75 zł z przesyłką i ładuje pięknie (oby tak dalej ), zatem rachunek jest prosty.
  3. Kolego, akurat jestem na bieżąco w tym temacie bo miałem podobnie, więc mogę Ci powiedzieć ze jeżeli wymiana regulatora napięcia nic nie da, to może to być problem z mostkiem/diodami prostowniczymi w alternatorze. U mnie zaczęło się tak robić jakiś miesiąc po założeniu nowego regulatora napięcia, a wcześniej też zawsze miałem problemy z ładowaniem tylko że w drugą stronę - zawsze był niedobór. Założenie "nowego" alternatora za kilkadziesiąt zł rozwiązało problem.
  4. Akumulator właśnie padł :/ ale już mam nowy. Objawy mam właśnie takie, że co 2 lata albo i szybciej pada mi akumulator, poza tym nawet jak mam nowy to co jakiś czas muszę go podładowywać bo zdycha. Mierzyłem pobór prądu amperomierzem i jest dobrze, w spoczynku 0,05A. A ostatnio gdy sprawdzałem napięcie ładowania to przez dłuższą chwilę po odpaleniu auta miałem ok 18V, pomimo nowego regulatora napięcia. Znajomy elektryk mówi że najprawdopodobniej mam uszkodzony mostek w alternatorze i to również może być przyczyną tak szybkiego padania akumulatorów. Ojciec ma w Golfie III alternator też 70A, akumulator już 4 letni i kręci bez problemu, a u mnie będzie już któryś z kolei w przeciągu 6 lat :/ Wczoraj już zamówiłem alternator, wziąłem jednak 70A ale podobno ładujący 14,4V bez obciążenia (czyli tak jak u Staruszka w Golfie), zobaczymy jak się będzie sprawował...[br]Dopisany: 27 Wrzesień 2011, 11:42_________________________________________________ I jak Ci kręci zimą?
  5. Hmm, właśnie o to chodzi że ja robię głównie krótkie odcinki, najczęściej miasto i właśnie ten alternator jakby ma problemy z ładowaniem, założyłem nowy regulator napięcia i mało to dało. Ciekaw jestem jaki akumulator siedzi fabrycznie w 1.6 np po I lifcie, czy ktoś wie? A Ty Michał jaki masz altek i akumulator?
  6. Krzyśku, może jakiś czujnik prędkości dostał Ci zwarcia? Chociaż szczerze mówiąc to nie wiem skąd w ADP jest podawany sygnał prędkości ale kiedyś mój ojciec miał podobnie w Golfie III a tam siedzi czujnik w skrzyni biegów. Po jego wymianie wszystko było znów OK.
  7. Witam, właśnie stoję przed koniecznością wymiany alternatora. W tej chwili mam Boscha 70A o symbolu 058 903 016, a myślę żeby założyć 90A o symbolu 058 903 016A bo widziałem ze nowsze roczniki 1.6 miały już altek 90A (od Valeo). Wygląda identycznie i różni się tylko tą literką A, a jest trochę mocniejszy. Auto w stosunku do wyposażenia fabrycznego posiada zamontowane xenony, gaz i radio ze wzmacniaczem (powiedzmy średniej mocy ). Akumulator 56Ah. Czy taki altek 90A nie będzie mi przeładowywał akumulatora?
  8. Da się, wyjmowałem.
  9. Michał, chce Ci się w to bawić? Kiedyś ktoś o tym pisał na forum, ale najlepiej kup sobie nowe Depo po 200 zł za sztukę i będziesz miał spokojną głowę. A żarniki i tak bez problemu założysz do nich.
  10. Trochę drogo jak za Depo z jakimi guano wartymi chińskimi żarnikami 8000K
  11. Chłopaki, ponawiam pytanie - czy ktoś ma doświadczenie w użytkowaniu tarcz FEBI albo BOSCH? Dzisiaj w jednym ze sklepów bardzo mi chwalili FEBI, zaś w drugim trochę ganili BOSCHA że się krzywi podobno...
  12. Chłopaki, a co powiecie o zestawie na tył Boscha takim jak ten? http://allegro.pl/tarcze-tyl-klocki-bosch-audi-a4-b5-1-6-1-8-1-9tdi-i1610568200.html Byłem mocno nastawiony na ATE ale po tym co pisaliście to sam nie wiem czy warto... A może ktoś ma doświadczenia z tarczami FEBI?
  13. Jakub, ale chłopak pyta "CZY PODEJDZIE" a nie "jeśli podejdzie". Też dołączam się do tematu bo mam podobny problem.
  14. Ja jeżdżę na Febi, podobnie wahacze i nie narzekam, acena jest dosyć dobra, dziś właśnie wymieniałem m. in. końcówkę, dałem 7 dyszek. Przy okazji, może ktoś mi powie dlaczego Lemfordery dostepne u nas zarówno w sklepie jak i na allegro, mają zeszlifowany jakby fleksem jakiś znaczek/numer?
  15. Tomek, tą tuleję co siedzi w gumie?
  16. Chłopaki, mam to samo, dziś wymieniłem 4 górne wahacze i jedną końcówkę drążka bo po zimie wszystko zaczęło mocno stukać. Dopiero p[o wymianie w/w zespołów zobaczyłem że jeszcze coś postukuje delikatnie, z początku pomyślałem o konieczności regeneracji maglownicy (znajomy robił to w passacie B5 jakiś czas temu) ale po dłuższym macaniu tematu odkryłem że to ten przegub. Widziałem że na allegro można dostać oryginał z demontażu już za 20 zł + przesyłka, sam nie wiem może by spróbować kupić i podmienić?
  17. U mnie wyło łożysko wiskozy, dźwięk podobny tylko trochę cichszy, też w poszukiwaniu przyczyny wymieniłem łożysk alternatora i zamierzałem dobrać się do pompy, ale na szczęście wyczytałem na forum że to łożysko. Może je też sprawdź przy okazji?
  18. To dlaczego philips świeci OK w lampie depo która PODOBNO ma zwykłą soczewkę? Widać ten hid był guano warty.[br]
  19. Hmm, a tyle było trąbione na forum że Depo się pod xenon nadają, a Valeo nie...
  20. Jeśli by za tyle znaleźć to można się bawić. Ja bym popchnął te oryginalne Valeo na allegro jakiemuś napaleńcowi i wziął nowe Depo na D2S, jeszcze by mu kasy zostało pewnie
  21. Dobra, czas skończyć te przepychanki. Endriuu ma pierścionki, ja nie mam, obaj mamy ksenony które dobrze świecą i nie ma nad czym kopii kruszyć. Myślę że w tym temacie już wszystko zostało powiedziane po kilka razy więc zgłaszam go do zamknięcia bo w tej chwili to służy on chyba tylko do nabijania postów.
  22. A Ty akurat masz przez ten pierścionek Kolego, ale mówimy o instalowaniu ksenonu do lamp Depo z oznaczeniem D2S a nie do oryginalnych Valeo mających soczewkę przeznaczoną pod H7 więc nie bardzo wiem o co Ci chodzi z tym natężeniem światła. U mnie natężenie jest takie samo jak w poliftowej omedze znajomego posiadającej oryginalne xenony.
  23. No właśnie - NA WIERZCH ŻARNIKA. Czyli głodne kawałki o wybrzuszeniach w oprawie H7 możemy sobie darować bo wspomniany pierścień i tak ich nie wyrówna. To zdjęcie mojego gniazda - jeszcze bez przeróbki o której zaraz wspomnę. Żarnik D4S wchodzi do tego zewnętrznego kręgu, mniej więcej w ten sposób: Co prawda na powyższym zdjęciu żarnik siedzi nieprawidłowo (wycięciem do dołu) ale jak widać pasuje mniej więcej do otworu i i tak opiera się na tych dwóch wybrzuszeniach które widać na pierwszym zdjęciu. U mnie żeby zamontować żarnik prawidłowo (Wycięciem w górę a pręcikiem w dół), musiałem wypiłować w gnieździe rowek na pręcik podtrzymujący żarnik, w miejscu dolnego ząbka w wewnętrznym otworze, nie mam zdjęcia żeby to pokazać a do garażu nie pójdę bo mi się najzwyczajniej w świecie NIE CHCE. W każdym razie żarnik po włożeniu i zatrzaśnięciu oryginalnym drutem SIEDZI CIASNO JAK CHOLERA i przy nakładaniu i przekręcaniu zapłonnika NAWET NIE DRGNĄŁ. Świecenie mam prawidłowe, nic nie drży ani się nie rusza, na przeglądzie przeszło bez problemu, odcięcie jest w porządku. Więc na chudy byk mi te pierścienie?!? Zresztą, niech każdy robi tak jak chce, u mnie bez pierścieni jest OK. Mam lampy Depo i żarniki D4S Philipsa, może w innej konfiguracji są wymagane pierścienie, u mnie zwyczajnie ich NIE POTRZEBA. Dziękuję za uwagę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...