Ja walczę z dudnieniem od prawie 2 lat!!!, w tym czasie:
-wywaliłem katalizator
-zmieniałem zaworki N75
-czyściłem turbo, zmieniałem EGR, w końcu jest zaślepiony na amen
-sprawdzałem logi czy w momencie jak buczy ma dobre korekcje na 013 bo miałem podejrzenia o padnięte szklanki, podczas buczenia korekcje w normie.
-zanikanie buczenia podczas zamykania klapy gaszącej mówi o tym że wpłyt silnika na dolot tworzy zjawiska falowe powietrza, jak zdejmiemy "łapacz" powietrza ten który idzie do filtra, i przyłożymy rękę to też buczenie ustaje (po prostu niwelujemy zjawiska falowe, potym jak trafiłem na ten wątek zaczynam podajrzewać że powodem jest po prostu pewne zużycie silnika które w niewielkim stopniu ale jednak ma związek z z zaburzeniem zjawisk falowych w dolocie z którymi konstrukcja dolotu nie może sobie poradzić, w końcu każdy z was jakiś tam przelot ma i nie spotkałem sie żeby to wystepowało przy mniejszych przebiegach.
U mnie tak jak wspomniałem raz buczenie jest większe a raz mniejsze, natomiast zawsze występuje podczas hamowania silnikiem, żona słyszy bas z filtra z kilkuset metrów jak jadę do domu, w mieście spoko ale na dłuższej trasie męczy, dodam że zrobiłem 50tys/km branie oleju w normie, korekcje książkowe, stan silnika bez zastrzeżeń.
Mam jeszcze podejrzenie że gdy zbliża się okres przeglądu 15tys czyli i wymiany filtra powietrza jest głośniej, natomiast po wymianie jest przez pewien czas ciszej, właśnie zamierzam zmieniać olej i filtry więc dokładnie się przysłucham i napisze.
P.S. gdzie kupic tanio Motul i komplet filtrów?