można i tak z tym tylko że jak chcesz załozyc grzałke w obieg płynu chłodniczego to po pierwsze musiała by byc znacznej mocy ta grzałka a po drugie pompka która by obracała płynem bo w jednym miejscu zagotujesz a w drugim będzie zimna. Jak samochód jest odpalony to pompa wody to czyni.
taka grzałeczka to dobra sprawa sam mam taką vw t4 zimą rozruch jak latem, a jeżeli chodzi o zagotowanie płynu chłodniczego to raczej marne szanse zwłaszcza przy ujemnych temperaturach
Aha dobrze że sie odezwał ktoś kto coś takiego ma. Jak się spisuje? długo trwa zagrzanie przy temp powiedzmy -20*C? Nie wymuszasz niczym obiegu płynu?
Czas grzania to różnie, przynajmniej w moim przypadku jest to ok 30 minut żeby cokolwiek podgrzać ciecz a im dłużej tym lepiej. Kiedyś grzałem ponad godzinę i nic się nie stało, a obiegu nie wymuszam wydaje mi się, że sama różnica temperatur wokół grzałki powoduje lekką cyrkulacje cieczy i jej mieszanie