I tu się z kolegą zgadzam, a biegi zmieniam tak przy 2500 - 3200 /1,9 TDI 110 KM/ wcześniej czyniłem to w granicach 2000 obr/min i czasami jakby spadała moc przy przyspieszaniu, a pewnego razu jadąc pod górkę chcąc przyspieszyć, odcięło mi przy 3000 obr/min. Pojechałem do znajomego mechanika, wpiął VAGa i jakiś błąd o nieprawidłowym ciśnieniu w kolektorze dolotowym. Posprawdzał, wszystko w normie, wykasował błąd, pojechaliśmy na jazdę próbną z komputerkiem, i nic. Więc stwierdził, że zaciął się pewnie regulator łopatek w turbinie, i nie mam co żałować...auta tylko jeździć. Od tego czasu jak jest ciepły pozwalam mu popracować powyżej 3 tysięcy obrotów i problem już nie występuje.
ps. 2000 obr/minutę - 100 km/h
4000 obr/minutę - 200 km/h - ale to tylko próba, z reguły 130 - 160 na autostradzie mi wystarcza, a niunia miło wtedy burczy jak zadowolony kotek.