Pewnie któryś wtryskiwacz nie trzyma i popuszcza gaz w kolektor i zalewa silnik po dłużym postoju.
Mam wtryski hana,które powinny być OK. Zrobię próbę i zakręcę zawór na butli. Pojeżdżę trochę na benzynie i się okaże,czy problem jest związany z gazem. Dzisiaj rano było -12C i zrobiłem mały eksperyment. Zanim próbowałem zapalić włączyłem dwa razy stacyjkę i dopiero za trzecim razem zapaliłem. O dziwo rozruch "od kopa". To by sugerowało jakiś problem z zasilaniem benzyną. Czy jest możliwość,że paliwo się cofa i później pompka musi więcej popracować ??? Miałem taki problem w Audi A6 2,5TDI. Sparciały wężyk przelewowy był nieszczelny,w trakcie pracy silnika kapało z niego,a w czasie postoju paliwo się cofało . Wymiana wężyka na nowy i jak ręką odjął. Dziękuję z góry za jakieś sugestie !