Witam,
Podczas jazdy na odcinku 1km auto zgasło mi 3 razy.Ciężko było potem zapalić, dopiero za drugim razem załapał. Stało się to pierwszy raz i w sumie teraz chodzi ok (przejechałem kolejne 30km). Zastanawiam się czym to mogło być spowodowane i czy to poważna usterka. Wiem,że ciężko mówić o rozwiązaniu problem bez większej ilości szczegółów ale proszę o opinię co do tej usterki. Czytałem na forum,że może to być czujnik G28. Nie posiadam Vag`a ale może uda mi się podskoczyć do kolegi.
Czy to może być coś poważnego i czy mogę jeździć spokojnie? Dodam,że mam założoną instalacje LPG (niecały rok).