Z wczasow w tureckim kurorcie, tureckimi liniami lotniczymi wraca grupa amerykanskich turystow. Zaloga samolotu oczywiscie turcy. Leca nad Atlantykiem, kiedy jeden z silnikow wybucha. Jankesi w panike, krzyk, histeria, i nagle wlaczaja sie glosniki: kszszszsz, chrrr i dobywa się z nich czyjs glos: - Heloł ezrybady, zys ys jor keptyn spiking for de ferst tajm, Dont łory, ezryfing bi gud, ezryfing bi okej. Senk ju for jor etenszyn. Ludziska sie troche uspokoili, ale po dwudziestu minutach drugi silnik wybucha. No i znowu, krzyk, histeria, i wlaczaja sie glosniki: kszszszsz, chrrr i dobywa sie z nich glos: - heloł ezrybady, zys ys jor keptyn spiking for de sekend tajm. Dont łory, ezryfing bi gud, ezryfing bi okej. Senk ju for jor etenszyn. Ludzie sie jeszcze nie bardzo uspokoili, gdy nagle odpadlo jedno skrzydlo. Samolot pikuje ostro w dol, prosto do oceanu, ludzie we wrzask, pisza testamenty, popelniaja samobojstwo, no sodoma i gomora. Wlaczaja sie glosniki: kszszszsz, chrrr i dobywa się z nich głos: - heloł ezrybady. Zys ys jor keptyn spiking for de last tajm. Passendżers hu ken słym plis dżamp tu de łoter. Passendżers, hu kenot słym: senk ju for jor etenszyn.[br]Dopisany: 09 Styczeń 2009, 15:11_________________________________________________
oczywiście, nawet dobrze pamiętam znaki rozpoznawcze w miejscach intymnych
ale co ja poradzę, dużo gadania a samo cięcie słabiej niż przeciętne...wiesz może te skorpiony to duzo muuuczą a mało mleka dają ??
zdarzyło się ale to nie było z Brynią :kox: :polew: