Jeśli silnik o którym mowa to 2.4, to zdecydowanie może tak być. Turbo doładowane mają jeszcze IC które mimo, że turbo zassa już gorące to i tak coś tam schłodzi powietrze, a na wolnossące zapewne bezwzględnie ma wpływ temp. pow. zassanego.
nie chodzi o a6 z 2.4 ktore mam w profilu
silniczek troche mniejszy, dodam ze temp zasysanego powietrza przed modyfikacja siegała 57 stopni bo powietrze bylo brane z okolicy kolektorów wydechowych
teraz jest w granicach 20 stopni a czasem mniej, zalezy od pogody, zeby miec pewność muszę sprawdzić ten parametr vagiem podczas jazdy
jak będę miał okazje to sprawdze v-max a to mi zdecydowanie powie czy jest lepiej
Pozdrawiam i dziekuje za sugestie
dolot pomalowałem na czarno bo lipa tak zeby kazdy wiedział ze mam pcv od kanalizacji pod maska
słuchaj powiem ci tak...jest dość istotna różnica między dolotem i jego konstrukcją w aucie z turbo i N/A
jak chcesz żeby ci pomagać na przyszłość to napisz konkretnie o jaki silnik chodzi to raz...
dwa: wcześniej miałeś 57 stopni a teraz 20 a to wcześniej to kiedy był pomiar robiony? w lipcu? sierpniu? :tongue4:
pisałem wcześniej ze wolnossak,
a pomiar temp był robiony przed i po zabiegu w ten sam dzien dla pewnosci
dziwisz sie ze auto cały czas bralo powietrze z oslonietego kolektora i mialo 57 stopni bo uklad byl tak zrobiony ze byl termostat w dolocie i jak juz nabrało ciepłego powietrza to sie zamykał i dawał zimne z innego zrodła, termostat byl zepsuty wiec to wymusilo na mnie modyfikacje calego dolotu i staremu patentowi z termostatem podziekowałem
okej, przerosło mnie to wytłumaczenie...generalnie fajnie, że już jest chłodniej...zamykam...