...no niestety,do tego coraz wiecej psow mowi po polsku,a jesli nie,to na komisariacie znajdzie sie tlumacz,albo wydrukuja cos po polsku-jakie masz prawa itp...nie toleruja szybkiej jazdy po miescie i agresywnego zachowania,ogolnie sa tolerancyjni-jesli ktos jest spokojny i nie atakuje,jesli sa zdecydowani zatrzymac kogos-nie ma sensu dyskutowac,bo i tak nie odpuszcza
Dokladnie ja swoim Angolom w pracy opowiadalem jak to w Polsce daje sie w lape.. To byli w szoku i mowili zeby nigdy w zyciu tak u nich nie probowac ale to bylo dla Mnie oczywiste