Wojto

Proszę bardzo:

http://europe.yamaha.com/en/products/audio-visual/hifi-components/stereo-receivers/r-n301_g/?mode=model

Budżet trochę większy bo i urządzenie w okolicach 1300 i będziesz musiał dokupić jakieś kolumny ale będziesz zadowolony. Możliwości odtwarzanie duże i jakoś dźwięku na naprawdę niezłym poziomie jak na tą cenę. Te wszystkie soundbary to dla mnie osobiście takie zabawki...

Dobrze zrobiony fundament na sprawdzonym, nośnym gruncie jest wystarczający. Problem się robi jak na fundamencie się oszczędza: Rezygnuje ze zbrojenia, za slaby beton, za cienkie ławy, brak wcześniejszej analizy geologicznej gruntu itd itp.

Tak.

Nie bedzie to dom 250m2 ale taki 120 jak najbardziej.

Tylko trzeba sie liczyc z pewnymi kompromisami.

A i budujcie dom na uprzednio wylanej zbrojonej lawie, nie na standardowych fundamentach.

Do tego bez garazu ale z mozliwoscia rozbudowy o garaz.

A dlaczego z góry decydować się na droższą płytę fundamentową? Rozumiem tam gdzie grunt jest "słaby", ale wszędzie i zawsze?

jak narazie to dzis przyjdzie spec co mi wszystkie okna wyreguluje i zobacze jak to bedzie wygladalo

troche wilgoci to zgodze sie,ale lod ,szron i woda na parapecie(wszystko wewnatrz mieszkania) to chyba juz lekka przesada

ok byl koles i poregulowal wszystkie okna i troche mniej ciagnie od nich teraz ,ale ... czeka mnie wymiana wszystkich uszczelek w oknach bo te juz sa tak ugniecione ze nic nie da rady z nimi zrobic.czy mozecie mi powiedziec kto robi dobre uszczelki do okien ???

Nie zakładałem, że 4 letnie okna mogą być aż tak nieszczelne...

Przy takich mrozach trochę wilgoci na oknach może się pojawić nawet jak jest sprawna wentylacja. Okna i drzwi to słabe ogniwa w izolacji i tam gdzie jest duża różnica temperatur to wilgoć się wykrapla. Problem jest jak tej wilgoci jest za dużo - więcej niż 60 - 70%. Proponowałbym zmierzyć ile jej jest. Jak jest za dużo to przy tak suchym powietrzu na zewnątrz i przy działającym ogrzewaniu przyczyną jest wentylacja. To jest problem wielu nowo wybudowanych mieszkań / domów gdzie zwraca się uwagę na to, żeby były szczelne, a zapomina się, że przy szczelnym mieszkaniu wentylacja grawitacyjna nie działa. Żeby działała to potrzebny jest sprawny kanał wentylacyjny i nawiew świeżego powietrza czyli "nieszczelność". Jedno i drugie w odpowiednich miejscach.

Jak to pisał Arnold S w swojej książce o treningu..."Najlepszą wagą jest lustro"

Budowa domu mnie tak nie wykonczyla jak siane tego j**anego trawnika na dzialce 40x40m. A pozniejsze codzienne podlewanie tego k**estwa to madakra :-D

Z tym podlewaniem to nie ma co przesadzać. Mniej wody to trawa lepiej rozwinie system korzeniowy i będzie trwalsza...

Dzięki za opinie. Spotkałem się z fachowcem montującym napędy. Bedzie najprawdopodobniej napęd Faac s 418. Teraz tylko przygotować okablowanie. Tak jak koledzy wspominali wyżej, dobrze zrobic wyłacznik w domu oraz gdzieś przed bramą na podwórku (wyłacznik na kluczyk) żeby nie szukac za każdym razem pilota.

Jeśli ktos ma doświadczenia w tym temacie to proszę o poradę jakiej firmy kupic automatykę do bramy dwuskrzydłowej, na co zwrócic uwage itd itp. Brama będzie miała skrzydło 1,8m i bedzie ciężka. Na razie w jednej firmie polecili mi faac lub beninca ale nie wiem nic o tych markach.

Ja również polecam Honiton. Sam korzystam z tego zestawu już ładnych parę lat. Zero problemów. Ostatnio kupiłem nowy komplet dla taty. Teraz skrzynka ma lepsze zamknięcia.

Odnosnie smarowania. Nie smarowac niczym pomiędzy tarczą a piastą! dokładnie wyczyścić szczotką, przedmuchać i tyle. Przerabiałem dokładnie przy reklamacji tarcz. Przy zwrocie pokrzywionych pierwsze co było sprawdzane to ewentualne pozostałości smaru na tarczy. Jeśli by były to reklamacja z miejsca odrzucona. Smar "puchnie" jak się rozgrzeje i krzywi tarczę.

Polecam również Lumię 735. Z aplikacjami nie ma żadnej tragedii jak ktoś wspomniał wcześniej, jest tego mnóstwo. Telefon działa bardzo szybko, nie wiesza się i po kilku miesiącach uzywania mogę stwierdzić że jest trwały. Zaliczył kilka niezłych gleb, po których myślałem że będzie koniec, a on dalej działa, nawet obudowa nie odpadła...

Zeznanie że zapłacił inaczej jak na fakturze to jak wpakowanie kija w mrowisko...

Najładniejszy i najbardziej trudny w wentylacji jest tzw. dach kopertowy,który z racji konstrukcji jest bardzo sztywny i stabilny i co zadziwiające ten zwłaszcza obija się dechą i papą,co moim zdaniem jest totalną pomyłką.

Witaj w klubie. A mnie tu wszyscy zlinczowali co ja za herezję sieję że nie deskuje i jeszcze papą nie obijam. Wariat jakiś...

No jak ktoś ma życzenie kto mu zabroni ale dachów kopertowych się nie deskuje bo nie ma takiej potrzeby. Odchodzi nam potem cała masa problemów z kombinacjami jak to wentylować żeby się grzyb nie wdał i cuda-wianki, "patenty" majstrów.

Z kopertowym nie ma problemu. Trudniej z dachem który jest skomplikowany koszami itp. Zwykły kopertowy dach możesz wentylować bardzo prosto, ma co najmniej 4 kalenice...

Witam.

Gdzie w Krakowie można dobrze wyprostować felgi aluminiowe?

Jeśli jest podbitka wystarczy zamontować odpowiednią ilość kratek pozostaje szpara wentylacyjna między murem a deskami i przecięcie papy w kalenicy. Jeśli jednak są deski i papa,najlepiej nie docieplać całkowicie poddasza i zostawić trochę nieocieplonego "strychu" i kratki wentylacyjne w obu szczytach,lub uchylone cały rok okienka.

Najładniejszy i najbardziej trudny w wentylacji jest tzw. dach kopertowy,który z racji konstrukcji jest bardzo sztywny i stabilny i co zadziwiające ten zwłaszcza obija się dechą i papą,co moim zdaniem jest totalną pomyłką.

Dla jasności sam mam papę,bo więźbę położyłem przed zimą,a z racji ograniczeń w miejscowym planie zagospodarowania mam dach dwuspadowy tzw. stodołę,gdzie deski mocno usztywniają konstrukcje i da się to wywietrzyć,bo dekarz przeciął papę w kalenicy.

Problemem w moim przypadku pozostaje nadbitka nie wiem jeszcze jak to rozwiązać,chociaż na elewacji jest cegła,która ma swoją wentylację,ale moim zdaniem jest za słaba,żeby wywietrzyć dach.

Ja wpuściłem powietrze w elewacji dodatkowymi kratkami pomiedzy krokwiami. Problem jest wszędzie tam gdzie dach nie jest prosty (kosze, jaskółki itp). Można się ratować delikatnym nacięciem krokwi od góry przed montażem desek lub wierceniem otworów.

A co do dachów "na zachodzie" to mało kto nie deskuje.

Akurat od nich przyszła moda na dachówkę i nie deskują i nigdy nie deskowali. Zobacz sobie poddasza starych poniemieckich kamienic, jakich w Polsce wiele, krytych dachówką - gdzie tam masz deskowanie czy cokolwiek. Deskowanie i ta cholerna papa to pozostałość po komunistycznym budownictwie gdzie u nas tylko takie dachy się kładło. Decha i papa albo szlaka, beton i papa bo nic innego nie było. Dachówka jest warstwą finalną, pod nią może być tylko coś co oddycha i nie pracuje stale.

Zobacz po paru latach jak folia paroprzepuszczalna jest zasyfiona. Zakładam, że już nie jest paroprzepuszczalna albo mało co paroprzepuszczalna.

Mimo to jest nadal tak samo paro-przepuszczalna - kurz to nie smoła żeby szczelnie zalepiał. Nawet jak się zakurzy to przyjdzie wilgoć i spłynie.

Z tym deskowaniem dachów i klepaniem papy to takie samo oszustwo jak z tą szalejącą od lat hydroizolacją.

W starych poniemieckich kamiennicach nikt nie robił regipsów na poddaszu. Tam był po prostu strych gdzie zimą robiły sie zaspy śniegu. Tak samo w komunie. Nie kojarzę, żeby ktokolwiek wykorzystywał strych do mieszkania. Najczęsciej kryło się eternitem, więźba była strugana siekierą i nie spotkałem się nigdzie zeby w takim dachu było deskowanie i papa. Na strychu była zwykle graciarnia, pełno kurzu, a zimą często śnieg. Wentylacja dachu znakomita, zero problemów z gniciem drzewa itp. Papę w tamtych czasach (i teraz też) najczęściej stsowało się na dachah płaskich. Problemy pojawiły się jak zaczęło się wykorzystywanie poddaszy do zamieszkania.

I tutaj nie wyobrażam sobie żeby dachówka była warstwą finalną! Dachówka z założenia nie jest 100% szczelna. Piszesz "pod nią może być tylko coś co oddycha" - tak, dlatego w okapie trzeba wpuścić powietrze które wentyluje Ci to co pod dachówką. Jak masz folię to ta szczelina wentyluje wszystko. Jak masz deskowanie i papę to musisz zrobić dodatkową wentylację do tego co pod deskami, to cała filozofia. Możesz zrobic też deskowanie i folię (wspomniane szczeliny między deskami wystarczą do wentylacji).

Weź pod uwage jeszcze dodatkową zaletę deskowania. Zdecydowanie usztywnia dach. Ma to niebagatelne znaczenie przy suchych tynkach. Deskowanie jest droższe i "kąplikuje" zrobienie prawidłowej wentylacji, zwłaszcza jak ktoś ma wykończony dach "nadbitką" i to są jedyne wady tego rozwiązania.

Nie namawiam oczywiście na deskowanie, nie mój interes. Zrób dach z folią o dużej gramaturze, dopilnuj wykonania (wentylacja w okapie, nie wpuszczaj folii do rynien itp) i będziesz zadowolony.

deskowanie... jako ocieplenie

a jakież to ocieplenie stanowi ? Widziałeś taki dach po 5 latach ? Szpary między deskami wynoszą 2-3cm a wszystko od góry przyklepane szczelnie papą która w żaden sposób nie odprowadza wilgoci. Zobacz sobie kalenicę tak wykonaną zimą przy dużych mrozach, dotknij. Wszystko szronem pokryte tyle ciepła się skropliło i przymarzło. A mówimy o wentylowanej. Ilu z Was ma tak wykonaną ?? Jestem skłonny się założyć że żaden. Albo nawet nie wiecie że macie tam papę na zakład zrobioną "żeby było szczelnie i woda nie zaciekała". Jaki jest wobec powyższego sens stosowania potem membran paroprzepuszczalnych na poddaszach jeżeli dalej to wszystko nie ma gdzie ulecieć bo dach szczelnie oklejony papą ? Są pokrycia dachu deskowaniem i bez papy tylko bezpośrednio na nie idzie stelaż pokrycia ale jakie ma wówczas znaczenie to deskowanie poza tym że jest ? Wiatr hula (przynajmniej deski nie pleśnieją) bo jak zatnie deszcz dobrze to przeleci wam wszystko na warstwy izolacji termicznej między-krokwiowej.

Nie chcę tutaj robić personalnych podjazdów ale większość wiedzy budowlanej jaką spora cześć ludzi posiada to jakieś zabobony "bo wszyscy tak robią od lat to na pewno tak i tylko tak jest prawidłowo".

Jeżeli już tak tkwicie w tej tradycji "klepania desek" to stosować się powinno przynajmniej płyty OSB bo raz że odporne na wilgoć, grzyba itp. Dwa że nie pracują jak deski, nie rozsychają się, nie trzeba konserwować i uzyskujemy idealnie gładką pow. dachową pod np gont bitumiczny.

Żeby zrozumieć o czym rozmawiamy musielibyście zobaczyć dachy kryte dachówką już wieki temu, w najgorętszych regionach Europy: Włochy, Hiszpania, Bałkany - widzieliście tam gdzieś deskowanie ?? Dachówki mocowane bezpośrednio do więźby aby zapewnić jak najlepszą wentylację połaci dachowej. I te konstrukcie więźby po 700 lat przetrwały nie zeżarte przez robactwo, grzyba, tam nie ma pleśni, murszu itp.

A u nas stale ten sam zabobon zaklepania więźby deskami, potem oklejenie szczelnie papą a potem... a potem to już nikt tam nie wchodzi i nie ogląda co się wyrabia albo jak majster ma jakieś tam pojęcie o fizyce gazów każe montować 6 kominków wentylacyjnych po 600-1000zł sztuka.

O tym ociepleniu to był kolejny wątek, nie zrozumiałeś mnie, a ja nie zrobiłem dużej litery na początku kolejnego zdania. Nie chodziło mi o deskowanie jako ocieplenie, tylko o mieszanie wełny ze styropianem. Deskowanie mam i co Cię pewnie zdziwi mam wentylację w kalenicy i szczelinę wentylacyją pod deskami i co ciekawe odpowiednio przygotowany okap zarówno do wentylowania wełny jak i tego co nad papą. Opisujesz patologie, które owszem bardzo często się zdarzają na budowach ale uwierz, że są ludzie którzy tez wiedzą oprócz ciebie o co w tym chodzi. Jest odwrotnie niż piszesz: wiekszość robi właśnie tak jak ty czyli bez deskowania, mało kto deskuje i mało kto wie jak należy to deskowanie zrobic, a zwłaszcza wentylację przy deskowaniu itd itp. Płyta OSB owszem lepsza ale i droższa. A co do dachów "na zachodzie" to mało kto nie deskuje.

PS: Zobacz po paru latach jak folia paroprzepuszczalna jest zasyfiona. Zakładam, że już nie jest paroprzepuszczalna albo mało co paroprzepuszczalna. Ja wolę mieć szczelne pokrycie z papy...

Ale za to XPS bije wszystkie na łeb

Cenowo...

Może też trwałością ale puki co wszelkie opisy trwałości bazują na zapewnieniach producenta że "jest taki że ho ho..." Na dobra sprawę nikt tego nei stosował chociaż te 15 lat temu żeby móc porównać względem styropianu.

Jeżeli jesteśmy przy cenach to np 10cm XPS jest 3,2x droższy niż dobry, twardy styropian grafitowany Organiki, natomiast właściwości izolacyjne absolutnie nei są 3,2x wyższe. Właściwości izolacyjne są takie jak dla grafitowanej 15tki której cena wówczas wyniesie i tak 40% "dziesiątki" z XPS`a.

Tyle że mi się sufity o te 5cm obniżą na poddaszu (czyli na skosach ucieknie trochę) i trochę głębsze wnęki okienne od dachowych będą ale 60% kasy zostaje do wydania na inne rzeczy.

mam obawy o punkt rosy bo za duża warstwa ocieplenia na zewnątrz może przełożyć się na wychodzenie wilgoci wewnątrz domu

Wentylacja pomieszczeń musi być i to dobra i nie będzie żadnych problemów chociaż ściany masz już wystarczająco ciepłe. Jeżeli nadal cierpicie na straty cieplne to docieplaj stropy albo wymień stolarkę okienną na dobrą.

Zrezygnowałbym z części izolacji i mieszania wełny ze styropianem, a zrobiłbym mimo wszystko deskowanie... jako ocieplenie czy nie lepiej dołozyć grubiej wełny niz mieszać dwa materiały?

pany mam pytanie odnośnie docieplenia budynku-elewacji

mam dom z 1995r. w systemie ścian 3 warstwowych

tj. biała cegła w środku styropian 2x 5 cm i pustak max

teraz moje pytanie czy docieplał ktoś taki budynek i ile można dołożyć styropianu

mam obawy o punkt rosy bo za duża warstwa ocieplenia na zewnątrz może przełożyć się na wychodzenie wilgoci wewnątrz domu

Podstawa to sprawna wentylacja. Ocieplij wełną to ewentualna wilgoć ucieknie na zewnatrz.

Grzejniki Purmo lub Radson.

Sam właśnie zastanawiam się nad zainstalowaniem wentylacji mechanicznej/rekuperacji u siebie. Dom parterowy, poddasze to puki co strych, może kiedyś jak będzie potrzeba wydzielę kilka pomieszczeń "w razie W". I tutaj mam kilka pytań:

1) przez jaki czas działa taka WM/Rekuperacja ? W sensie nie trwałości tylko czasu pracy: w zależności od potrzeb czy przez cały czas kiedy w domu przebywają ludzie

2) jaki jest orientacyjny roczny koszt użytkowania (zużycia energii elektrycznej) dla domu o pow. ok 120m2

3) tradycyjnie czy to się psuje, czy wymaga jakichś okresowych przeglądów typu odgrzybianie i ile to kosztuje

Bo wiadomo - sprzedawca każdy pieje same peany jakie to cuda i w ogóle a potem zaczynają przychodzić rachunki i już tak fajnie nie jest. A pytam bo dom mamy na wsi, w sąsiedztwie gospodarstw rolnych i latem praktycnzie niemożliwością jest otwieranie okien bo w dzień muchy wynoszą lodówkę w całości a w nocy komary żyć nie dają.

1. Wentylacja u mnie działa cały czas ale ze zmiennym wydatkiem w ciągu dnia. Mam zaprogramowane kilka trybów pracy godzinowo zarówno z uwzględnieniem temperatury (jak jest automatyczny by-pass to omijany jest wymiennik żeby np. puścić chłodne powietrze nocą bezpośrednio bez ogrzewania). Oprócz tego można oczywiście sterownikiem zmieniać wszystko w zależnosci od sytuacji, np: Żona gotuje coś o intensywnym zapachu to włącza tryb ręczny, który zaprogramowałem jako maksymalną wydajność.

2. Koszt energii można teoretycznie wyliczyć na podstawie danych producenta centrali. Ja nie mierzyłem, za prąd płacę miesięcznie około 150 zł (nie oszczędzam) i nie wiem ile z tego kosztuje WM. Dobrze kupić centralę z wentylatorami na prąd stały. Są cichsze i oszczędniejsze. Można również podłączyć centralę pod alarm. Programuje się wtedy tryb pracy przy włączonym alarmie czyli jak nikogo nie ma w domu, np: minimalna wydajność lub wyłaczone.

3. Centrala mi na razie się nie zepsuła ale jak wiadomo wszystko może się zepsuć. Wymieniam filtry co 3 miesiące. koszt około 10 zł za komplet. Po ich zabrudzeniu stwierdzam, ze dobrze zrobiłem montując WM. Co do instalacji i jej przeglądów to z tego co wiem to instalacja powinna byc zrobiona tak, żeby w kanałach była odpowiednia prędkość przepływu powietrza. Ma to eliminować ewentualne osiadanie zanieczyszczeń w kanałach. Ogólnie sprawa wygląda tak że zabrudzić mogą się kanały wylotowe (wyciągasz kurz z domu, syf z kuchni wilgoc itp), ale jakie to ma znaczenie? Ciebie to nie dotyczy bo kierunek jest na zewnątrz. Kanały dolotowe powinny byc czyste bo przed centralą montujesz filtr. Tak na marginesie: nikt nie zastanawia się nad czystością kanałów wentylacji grawitacyjnej, a co jesli mamy w nich cofkę? Te kanały nie są gładkie jak wiemy więc w nich może być niezły syf.

Z tą wentylacją to jest różnie nawet w nowych domach spotkać można brak ciągu a nawet dmuchanie do środka, sąsiad zajmuje się rekuparetorami (w sumie sam u siebie będę zakładał to ustrojstwo) i nie wiem czyjego zdanie podparte jest tym czym się zajmuje czy faktycznie taka prawda ale twierdzi że grawitacyjna nigdy nie będzie do końca dobra i dobrze działająca z prostych zasad...prawa fizyki - różnicy temperatur - coś chyba w tym jest , nie rozwijam tematu bo się nie znam.

Panowie mam pytanie odnośnie ściany fundamentowej, właśnie skończyłem murować teraz chce zrobić izolację i pytanie z czego dysperbit, czy coś innego, czy na zewnątrz daje się inne a wewnątrz inne ? Oraz z czego zrobić trójkąt (ten żeby niby woda spływała) i czy ma on zanaczenie - zaprawa czy jakieś gotowe ze styroduru?

Jesli dom jest szczelny to trzeba robic gdzieś dziury żeby WG "działała". Pytanie tylko jaki to ma sens? Z jednej strony każdy kto buduje to stara się mieć ciepłe ściany i stolarkę, a z drugiej do działanie WG trzeba robić dziurę...Większość ludzi nie zdaję sobie z tego sprawy i tak powstają hermetyczne puszki z kiepskim klimatem do mieszkania i często pleśnią na scianach. Dawniej nie było problemu bo szczeliny w starych oknach wystarczały jako źródła nawiewu świeżego powietrza. Dobrze jest zamontować WM. Mam to ustrojstwo i każdemu mogę polecić. W domu mam cały czas "świerzo" mimo że nie otwieram wogóle okien. Nie mam problemów z komarami i muchami, a i zapachy z kuchni ze smarzenia ryby szybko znikaja.

Odnośnie "trójkąta" to zrób z zaprawy i wygładź butelką po piwie. Będzie tam piwnica?

Nie nie ma podpiwniczenia (projekt ZX59). Fajnie że masz WM możesz coś w tej kwestii doradzić jaki producent itp czy nie ma to większego znaczenia. W sumiepodarowałem sobie jeden komin właśnie do WG kosztem Rekuperacji a teraz zastanawiam się nad pompą ciepła. Nie wiem jak długo używasz ale przy WM podobno nie ma mowy o skroplinach na oknie zwłaszcza porą zimową ?

Pozdrawiam

Z WM korzystam prawie dwa lata. Jeśli chodzi o producenta to mam polską centralę (Jan - Gaz) i mogę polecić. Centrala jest jak na razie bezawaryjna, dobrze wykonana, a filtry do niej są smiesznie tanie. Jeśli chodzi o skropliny to jest to wypadkowa wielu czynników. Skropliny pojawiają się zimą jak jest wlgoć i kiepskie okna. Każda sprawna wentylacja zimą + ogrzewanie (zwłaszcza gorące grzejniki) osuszają powietrze w domu. Dlatego WM ustawia się w zależności od pory roku, od tego co się w domu dzieje itd itp. Przy duzych mrozach pojawiały mi się delikatne skropliny na szybach (zwłaszcza na drzwiach wejściowych które mam niestety zimne) ale wynika to też z ustawienia WM. Nie chciałem żeby wilgoć spadła ponizej 40% więc jej wydatek odpowiednio zmniejszyłem. O pompie ciepła się nie wypowiem bo nie mem i nie brałem pod uwagę ze względu na koszty. Mam ogrzewanie gazowe. Jak nie masz podpiwniczenia to nie przejmuj się zbytnio tą izolacją fundamentów. Zaizoluj dobrze ściany izolacją poziomą, a jak masz mokry teren to dobrze zrobić drenaż przy fundamentach lup opaskę.

Z tą wentylacją to jest różnie nawet w nowych domach spotkać można brak ciągu a nawet dmuchanie do środka, sąsiad zajmuje się rekuparetorami (w sumie sam u siebie będę zakładał to ustrojstwo) i nie wiem czyjego zdanie podparte jest tym czym się zajmuje czy faktycznie taka prawda ale twierdzi że grawitacyjna nigdy nie będzie do końca dobra i dobrze działająca z prostych zasad...prawa fizyki - różnicy temperatur - coś chyba w tym jest , nie rozwijam tematu bo się nie znam.

Panowie mam pytanie odnośnie ściany fundamentowej, właśnie skończyłem murować teraz chce zrobić izolację i pytanie z czego dysperbit, czy coś innego, czy na zewnątrz daje się inne a wewnątrz inne ? Oraz z czego zrobić trójkąt (ten żeby niby woda spływała) i czy ma on zanaczenie - zaprawa czy jakieś gotowe ze styroduru?

Jesli dom jest szczelny to trzeba robic gdzieś dziury żeby WG "działała". Pytanie tylko jaki to ma sens? Z jednej strony każdy kto buduje to stara się mieć ciepłe ściany i stolarkę, a z drugiej do działanie WG trzeba robić dziurę...Większość ludzi nie zdaję sobie z tego sprawy i tak powstają hermetyczne puszki z kiepskim klimatem do mieszkania i często pleśnią na scianach. Dawniej nie było problemu bo szczeliny w starych oknach wystarczały jako źródła nawiewu świeżego powietrza. Dobrze jest zamontować WM. Mam to ustrojstwo i każdemu mogę polecić. W domu mam cały czas "świerzo" mimo że nie otwieram wogóle okien. Nie mam problemów z komarami i muchami, a i zapachy z kuchni ze smarzenia ryby szybko znikaja.

Odnośnie "trójkąta" to zrób z zaprawy i wygładź butelką po piwie. Będzie tam piwnica?

Jak masz kuchnię gazową to powinieneś mieć oddzielne wejście na okap i oddzielnie kratkę wentylacyjną. Okap mozesz podłączyć nawet do dziury w ścianie, tam nie musi być "ciągu" wentylator wymusi. W kratce ciag byc powinien ale pamiętaj , że nie będzie jak nie dopucisz gdzieś (najlepiej w pokoju) świeżego powietrza z zewnątrz. Jak nie dopuścisz to ci moze gdzieś zaciągnąć przez inny szacht albo przez ten z kuchni zaciągnie do innego itd itp. Można złożyć na piance, a póżniej odciąć nadmiar i zagipsować.

Pany czy zrobienie wentylacji grawitacyjnej w domu jest jakaś czarna magia ?

Dla niektórych działanie WG jest czarną magią, a co dopiero zrobienie...później zdziwienie jak grzyb na ścianie..., a na poważnie to nie ma nic prostszego jak budujesz dom, gorzej jak chcesz dołożyć kanał wentylacyjny w gotowym domu...Zasady są proste i znane od dawna ale nie znam Twojej sytuacji żeby coś doradzić.