Skocz do zawartości

Wojto

Pasjonat
  • Postów

    45
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Wojto

  1. czeka mnie remont łazienki.

    w łazience umywalka i prysznic.

    zastanawiam się co wybrać na ogrzewanie wody. w tej chwili jest taki "junkers gazowy" czy jak to się tam nazywa, ogólnie urządzenie ponoć nie jest stare ale nadaje sie na złom.

    myślałem o przelewowym podgrzewaczu elektrycznym ale kable w ścianach nie pozwalają mi na podłączenie takiego urządzenia bo z reguły potrzebuja 3 fazy więc musiałbym pół chałpy skopać.

    druga sprawa to chciałbym to urządzenie które będzie wsadzić nad drzwi w łazience o ile oczywiście się zmieści. miejsce nad drzwiami to wysokość nad drzwiami ok. 50cm i na szerokość 70cm, ile będzie "odstawać" od ściany to nieistotne.

    Dodam że to dom a nie blok. Mieszkamy u teściów, teście na dole, my na piętrze.

    w domu jest centralne ogrzewanie i moge podciągnąć rury z dołu i będę miał ciepłą wodę w zimie ale właśnie co w lecie.

    Czy zimą chcesz podłączyć się do ciepłej wody teściów czy do ciepłej wody grzewczej do ogrzania wody na własny użytek? Nie wiem jaką masz sytuacje ale może najlepiej zrobic coś wspólnie. Np razem z tesciami powietrzna pompa ciepła do ogrzania wody z zasobnikiem umozliwiajacym ogrzewanie wody z pieca i doprowadzic juz ciepłą wodę do łazienki...? Skoro macie wspólne ogrzewanie to moze tez wspólna CWU. Jak się tak nie da to pozostaje pytanie czy masz miejsce żeby postawić u siebi zasobnik. Jeśli nie to pozostaje coś przepływowego.

  2. Piszesz wyżej, że kierunek obrany na choppery/cruisery więc może Yamaha Drag Star 650 lub Yamaha Virago 535/750?

    Wiadomo, że Virago to roczniki nie najmłodsze, ale na pewno bez jakiegoś mega kosmicznego wysiłku znajdziesz zadbaną sztukę (w rozsądnych pieniądzach) która ojca jeszcze będzie długo cieszyć.

    Oglądaliśmy jedną Virago 535, fajny motor tylko trochę mały. Zresztą wszyscy fachowcy stwierdzili to samo: "Dobry ale za rok będziecie szukać czegoś większego". Dlatego Virago odpada i szukamy Drag Stara, najlepiej w wersji custom.

  3. Z innej beczki...

    Większość gotowych projektów jest bez podpiwniczenia. Mam upatrzony jeden z takich projektów ale mocno się zastanawiam czy jednak nie zrobić z podpiwniczeniem. Czy takie zmiany robi się na etapie adaptacji gotowego projektu? jest to możliwe dołożyć podpiwniczenie? Czy lepiej szukać gotowego projektu z piwnicą albo robić projekt indywidualny.

    Druga sprawa - domek ok 100-110 metrów z poddaszem użytkowym trzeba jakoś ogrzać a póki co na gaz nie mogę liczyć. Jakaś sensowna opcja? dzięki z góry...

    Jestem zwolennikiem projektu indywidualnego. W gotowym projekcie masz zawsze jakieś ograniczenia. nie wszystko można zmienić. Z podpiwniczeniem nie byłoby pewnie problemu tylko taka zmiana tania nie będzie. Chcesz mały domek, znajdź jakiegoś niedrogiego architekta i rób od podstaw bo cenowo wyjdzie Cię niewiele drożej niż kupno i zmiany. Weź do takiego architekta zdjęcia, jakieś projekty które Ci mniej więcej odpowiadają. Na tej podstawie zrobi Ci to co dokładnie chcesz, uwzględniając podpiwniczenie, usytuowanie działki drogi mediów itd.

  4. Jaki motor możecie polecić dla 60 latka, który po 30 latach chce wrócić do jednośladu? Potrzeba coś wygodnego do spokojnych wypadów w weekend... Myślałem o Yamaha Fazer bo znajomy ma taką na sprzedaż ale ojciec stwierdził, że to bardziej dla kogoś młodego... Może macie jakieś propozycje?...

  5. Moja żona przez prawie 10 lat, 150 000 km jeździła 206 1,4 HDI. Silnik bezawaryjny. W zawieszaniu przednim wymienione były tylko łączniki stabilizatora. Wadliwa tylna belka, po przebiegu około 100 000 należało ją zregenerować (koszt około 1000 kilka lat temu). Poza tym bardzo przyjemny i oszczędny samochód. Z 206 jest tak, że jeden egzemplarz jest awaryjny inny nie. Tą teorię usłyszałem nawet od pracowników ASO Peugeot. Nam trafiła się bardzo udana sztuka.

  6. Bloki z 1980 z płyty :wink:

    Odnośnie styropianu to właśnie gdzie ktoś zaizolował to zaraz problem z wilgocią, przynajmniej u wszystkich moich znajomych w różnych budynkach, stare budownictwo, bloki z płyty i co dziwniejsze to nawet nie chodzi już o parter tylko nawet wyższe piętra.

    Ja bym nigdy tym nie ocieplał, ale to tylko moje prywatne zdanie i oczywiście nie każdy z tym może się zgadzać :wink:

    Ten styropian to tak jak okna plastykowe, po czasie wychodzi co to za g...no i większości przypadków ludzie odchodzą od tego, z powrotem zakładają okna drewniane a i do izolacji budynków coraz częściej stosowana jest wełna :naughty:

    To jest typowy przykład słabej wentylacji lub jej braku. Gwarantuje Ci, że ocieplając te same domy wełną też byłby problem. To co napisałem wcześniej (2-3% wilgoci pozwoli usunąć oddychająca ściana) to za mało, żeby skutecznie wentylować. Okna plastikowe to nie jest g....! Jak każdy materiał mają one swoje wady i zalety. Jedna z zalet jest szczelność co właśnie negatywnie wpływa na wentylację grawitacyjną. Zapytaj tych znajomych, którzy mieli problemy, czy po założeniu szczelnych gównianych plastikowych okien pomyśleli o alternatywnym wlocie świeżego powietrza do mieszkań? Gwarantuje Ci, ze nie, bo ludzie nie mają pojęcia o podstawowych warunkach pracy wentylacji grawitacyjnej. Niektórzy myślą, że wystarczy podgrzać powietrze i ono poleci do kratki samo. Zapominają jednak o tym, że powietrze nie ma samoistnych zdolności do rozprężania się więc jeśli nie będzie nawiewu, to przez kratkę nic nie ucieknie.

    Kuźwa, czytaj ze zrozumieniem, ostatni raz piszę, mieszkanie to samo, nawet metraż, okna te same, ta sama wentylacja, drzwi wejściowe również te same, różnica tylko i wyłącznie w ociepleniu budynku. Widzę że teoretykiem jesteś dobrym ale wytłumacz to w logiczny sposób :wink:

    PS: Każdy postąpi jak uważa i na ile mu fundusze pozwolą ale mówię jak jest, na pewno w dłuższym okresie koszt wełny wyjdzie korzystniej niż styropianu.

    Do poczytania:

    ****Najlepsza wełna mineralna | Fachowy Wykonawca

    Kolega pastaldo wkleił fajny rysuneczek, chodzi w nowo budowanych domach (choć nie tylko) aby w miarę możliwości wykorzystać ciepło które idzie w komin wentylacyjny do ogrzania powietrza świeżego z zew

    http://www.pro-vent.pl/odzysk-ciepla,0.html

    Nie wmówisz mi, ze przy braku wentylacji, przez ścianę ocieploną wełną momentalnie zniknie Ci cała wilgoć na przykład z łazienki po kąpieli kilku osób. Ta wilgoć ma być odprowadzona przez wentylacje. Jeśli tej nie ma to wilgoć zostaje wchodzi w ściany i tam gdzie ma wełnę przy sprzyjających okolicznościach wyjdzie na zewnątrz ale pozostaje pytanie kiedy? Na drugi dzień też rodzina przyjedzie się wykąpać i co? ....Ja nigdzie nie napisałem, ze wełna jest zła. Wełna jest świetna ale na pewno nie zakładałbym jej tylko ze względu na wentylację ścian, ale przede wszystkim za względu na jej inne zalety. Mogę tylko teoretycznie przypuszczać jakie są różnicę w tych mieszkaniach. Być może w jednym z nich wentylacja sobie zaciąga powietrze przez jedną z kratek, a w drugim z jakichś powodów nie. Być może w mieszkania ocieplone wełną są przewietrzane bo tak lubią ich właściciele, a w tych ocieplonych styropianem nikt nie uchyla okien całymi dniami? Powodów może być wiele. Wełna na pewno poprawia sytuację kiedy wentylacja jest słaba ale na pewno jej nie zastąpi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...