W czwartek jade sobie katowicką do łodzi , lece sobie hmm jakieś 200/220 nagle widze fotoradar na 70 , mysle sobie zaszaleje cisne 230 , 240 , 250 ,260,koniec licznika , dalej sie rozpędza , mój wspólnik krzyczy , mysle sobie huuuj taka fota będzie w ramce .... i co ? Fotoradar OFF ... masakra