jakbys siedzial w polsce to nie było by to takie prsote
to forum mnie wykonczy obejrzałem dokladnie twoje wozidło i juz kolejne przebłyski mam
hehe, to, że mieszkam za granicą nie znaczy, że jestem jakoś nie wiadomo jak naładowany kasą, też u mnie ostatnio słabo i na razie niestety muszę odłożyć rezanie na parę miechów... No ale cóż, w końcu zacznę z powrotem. A wam, życzę jeszcze raz wszystkiego najlepszego ! :hi: