Skocz do zawartości

RomanS

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez RomanS

  1. Cześć, jakiś czas temu zauważyłem dokładnie taki sam żółty osad na korku zbiorniczka, tak jak przedstawił autor tematu. Płyn zrobił sie ciemny, taki brudny jakby. Mógłby ktoś napisać czym to się skończyło? Czy wystarczyło płukanie ukłądu i wymiana płynu czy też przyczyna była poważniejsza/bardziej kosztowna? W moim przypadku mam to w Passacie 1,8T AWT 2003 rok, 330 000 km przebiegu. Ostatnio płyn wymieniany 2-3 lata temu, nie robiłem tego sam, nie wiem co wlano.
  2. Jak to "nie udało się sprawdzić"? Napisałem : "przy niezbyt mocnej zimie" -25 stopni to juz nie żarty przecież A wtryski masz 100% sprawne, brak bąbli powietrza w przewodach ? Ja poprzedniej zimy (wiemy, że była lżejsza niz obecna) zawierzyłem serwisowi Bosch-a że mam sprawne świece i większą część zimy przejeździłem z uwalonymi 6 swiecami. Nie było to odpalanie od dotknięcia no ale wiadomo, zima Jak się zorientowałem to wymieniłem swiece sam, różnica przyznaję, zauwazalna na plus
  3. To prawda, ale zauwaz, że kolega ma AKE, gdzie ostatnie cyknięcie przekaźnika słychac ok. 0,5 minuty po rozruchu (zimą)
  4. W przypadku AKE nawet i to nie bardzo. AKE na wszystkich 6 uwalonych świecach odpala przy niezbyt mocnej zimie
  5. No ja myślę, ale sprawdź pozostałe, jesli będa takie same to masz pewność. Kup taką samą jaka miałeś
  6. A miałeś takie, że lewa i prawa były różne ? Jeszcze takich nie widziałem, ale istnieją rzeczy o których filozofom się nie sniło :gwizdanie:
  7. Pozdrawiam Madasa, którego dzis poznałem w realu w sytuacji kompletnie przypadkowej ale prawie nie do uwierzenia Madas, a ta farba to nie dla mnie, jakby co
  8. Pozdrowienia dla Madasa, z którym spotkałem się dziś w Luboniu. Spotkanie było otyle nietypowe, że byliśmy na nie umówieni w sprawie pewnej farby przez osoby trzecie. Nie znalismy się przedtem osobiście. No i wyszło spontaniczne spotkanie A4 z A6, no i my dogadaliśmy sie kto jest kto
  9. A czemu ? bo po prawej ? Naklejka wyglądała na oryginalną to mogłem być ja tylko nie mam czarnego sedana a grafitowego ale blachy wr ....i 777 tez jest:P No właśnie co do tego czarnego to nie bede się upierał, jak się ma srebrny to wszystko co ciemniejsze wydaje się czarne Po prostu kolor był ciemny to utkwiło mi, że czarny, a wlepiałem gały w navi bo pierwszy raz byłem w Radomiu Rozstrzygajęce są te trzy 777 myslę Pozdrawiam
  10. A czemu ? bo po prawej ? Naklejka wyglądała na oryginalną
  11. Dzisiaj, będąc w Radomiu jechałem kawałek za czarnym sedanem A4 z naklejką po prawej stronie klapy. Ul. 25 czerwca, godz. 13.15. nr rej WR a potem m.in 777. Mrugałem światłami i machałem ale chyba nieskutecznie ;( Trąbić się nie odważyłem bo nie wiem jakie u Was zwyczaje panują a nie byłem przecież na swoim terenie :> Ja jechałem srebrnym A6C5 Avant Pozdrawiam
  12. Ha ! to dobrze kumałem . O moich uprzedzeniach może kiedy indziej, bo ziewam nieco a akurat rano w drogę. A co do FISa to by mogło byc dobrze, czujnik jest przed chłodnicą i w czasie jazdy temp otoczenia nie powinna byc oszukana. Idę spac, dobranoc
  13. to ja na FIS-ie widziałem dziś po południu, ok 15-16 31 stopni, nie chwilowe, utrzymywało sie. A może tak zapytam: co to jest ełu o którym ktos wczesniej pisał ? Mam pewne domysły i też dosyc sceptycznie do tego sie nastawiłem, ale moze to nie to samo ?
  14. Wszystko przez temperature. Jakies wiesci w sprawie auta ?
  15. Jak na razie chłonę atmosferę jaka u Was panuje i się oswajam Właściwie jestem tu zapisany bo namówił mnie Bartek - Vario. Poza nim nikogo z Was nie znam osobiście. Bartka zreszta też tylko trochę, z tego naszego felernego parkingu. Tzn. jak się poznawaliśmy to nikt nie przypuszczał, że takie rzeczy się bedą działy Zazdroszczę Wam takiej atmosfery, coś takiego liznąłem jeżdżąc Octavią. Jak tylko będe mógl to zajrzę na spota
  16. marcinpan, sprawdź luz promieniowy osi dźwigni ręcznego. Jeżeli jest wyczuwalny to wszelkie wymiany elementów gumowych daja krótkotrwały efekt. Przerabiałe temat w passacie b4 z 94 roku. Ten sam żeliwny zacisk. Oś dźwigni recznego jest łozyskowana w tulejce. Po wyrobieniu się tulejki zbyt duzo płynu przechodzi przez to lozyskowanie i gumki nie dają rady tego zatrzymać. Po kilku probach wymiany samych gum naprawiłem w ten sposób, że rozebrałem częściowo zacisk (tłoczek, gumki tłoczka, gumki pod dźwignią ręcznego), dalem go do ślusarza-tokarza, dorobił tulejkę, ja zmontowałem zacisk z nowymi uszczelnieniami. Akcja ta była w 2005 roku, tym autem jeździ mój kolega i na razie nie wspominał aby miał jakis problem z tym zaciskiem. Mechanizmu ręcznego (tego co jest pod tłoczkiem) nie wyciągałem, jest to zabezpieczone solidnym pierścieniem Seegera, wyciągał to slusarz, pewnie nie było lekko ale dał radę.
  17. Cześć, jestem Roman, nie jeżdżę co prawda A4, ale od lat użytkuję samochody koncernu VAG (obecnie A6 C5 i Passat B5 3BG). Tak że konstrukcyjnie ta sama rodzina. Najechałem troche kilometrów (nieco ponad 500 kkm w ciągu kilku lat) to i niemało doświadczeń się zebrało. Z wykształceniem motoryzacyjnym, obecnie pracuję w innej branży, motoryzację traktuję jako hobby i pasję. Zarejestrowałem się na forum pod wpływem sąsiada z parkingu, jeżdżącego A4.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...