psyt, Krombacher
Ja mam wolne cały tydzień, ale mój dzień wygląda jak poniżej:
1. 6:30 budzi się wesoła ferajna
2. na 8 odprowadzam Alę do przedszkola
3. wracam i do godz 11 Młody robi ze mną co chce
4. kiedy wydaje mi się, że pośpi jak zawsze 2-3 godz, jakiś uprzejmy sąsiad naparza od tego poniedziałku w tych godzinach z wiertarką
5. Młody po godzinie budzi się pełny energii, dobrze, że udalo mi się w tym czasie coś upierd*olić na szybko bo by mnie zjadł
6. po obiedzie znowu zabawa i ok 13 wychodzimy na spacer
7. ok 14:30 odbieramy z przedszkola Alę, krótki spacer i do domu
8. przed 16 w domu pojawia się Mama
9 w tzw międzyczasie 20telefonów z roboty
10 po 16 podjeżdżam na chwilę do robo odpoczynek od Dzieci ( żarcik, fajnie jest )