tłumacze sędziego
Dlaczego Real nie potrafi wygrać umiejętnościami i strzelając ewidentne gole, tak jak to robi Barca, tak by nikt nie miał wątpliwości i pretensji?
Czy były jakiekolwiek wątpliwości przy golach Barcy? Nie.
Real grał dobrze i jakby umiał wykorzystać sytuacje to nie musiałby teraz płakać o decyzje sędziego, a wygrałby 4:2.
A faul Ramosa był. I tu też wychodzi cały Real, jakby Ramos chciał strzelić gola to bez ciągnięcia za rękę "Alvisa" by to zroibł. Sęk w tym że oni tak grają, noszą się cwaniaki jakby byli najlepsi na świecie, a jak sobie z kimś nie radzą to kosa... a później płacz i pretensje.
ale tutaj nikt nie płacze i nie ma pretensji :gwizdanie:
dla mnie faulu nie było i gol był ewidentny
A to, że część graczy realu czy barcy przewraca się przy najmnijeszym kontakcie z przeciwnikiem to już inna bajka
Najlepsze jest to, że oni symulują tylko jak grają ze sobą