:embarrassed: nie bylem przed chwilką po paliwo, muszę jeszcze rzeczy do roboty policzyć i nie da rady... może o 23 się wybiorę na chwilę tylko [br]Dopisany: 23 Marzec 2011, 21:02_________________________________________________ teraz to już po fakcie... a najgorsze jest to, że faktycznie się coś pokrzywiło i nie da się teraz haka odkręcić... ale zauważyłem to kawał czasu po szkodzie... :wallbash:
hak nie jest niezniszczalny - a zawsze może się po dupnięciu pokrzywić - jak widzisz, była by kasa na rezanko;) daj znać kiedy było d*p !!! zapytam likwidatora czy można jeszcze to zgłosić
1,5 roku temu.. :kwasny:
odmowa przejęcia odpowiedzialności na 99,9% nie warto nawet próbować
Wszystko jeszcze zależy od tego jakie zdjęcia były zrobione [br]Dopisany: 23 Marzec 2011, 21:05_________________________________________________
stanley specjalnie dla Ciebie boś nie widział fot Fordzika
fajny kolor