nero84

Rozumiem że miałeś je założone na ori amory? I te ori amory spokojnie wytrzymają kilka sezonów na tych sprężynkach? czy przy okazji szukać też innych amorów do kompletu? tak na ori, tyle, że było to zawieszenie 1be. Ja jeździłem na nich ok 2 lat, poprzedni właściciel ok roku na pewno, bo on je zakładał i wszystko było super, na przeglądach wyniki super. a same amorki ori audi były i na pewno miały przejechane dużo więcej niż te sprężyny. Wcale bym się nie zdziwił, jakby te amory były od nowości na moim audi, bo nawet w wyposażeniu mam podane zawieszenie 1be, ale wiadomo, że Niemiec mógł spokojnie sobie wymienić na ori amory w między czasie. Tak czy siak widać, że spokojnie wytrzymały na tych sprężynach. Chociaż fakt faktem zawieszenie 1be z tego co mi wiadomo to albo oryginalnie miały już sprężyny -20, albo były przystosowane do tego. jeszcze co mogę ci powiedzieć, to w poprzednim samochodzie, VW Polo jeździłem przez kilka lat na seryjnym, nie oryginalnym zawieszeniu (najpierw amortyzatory Sachs, a później zmieniłem na Kayaba tylko ze względu na to, że były twardsze i dużo przyjemniej się jeździło, a odkupiłem je od kolegi) i na sprężynach -40 i też nic się nie działo. Także ja osobiście nawet zaryzykowałbym sobie spokojnie sprężyny -40 do zwykłych amortyzatorów. to jest taka wydaje mi się graniczna i bezpieczna sprężyna na serię.

Miałem takie w b5 ... na suchym dość głośno a w deszcze tragedia auto ślizgało się jak by ktoś oliwą pomalował wszystkie zakręty polecam tak też myślałem, że cena tutaj akurat ma znaczenie i nie będzie to rewelacja, ale tak wolałem zapytać dzięki za info.

Witam, kupiłem do swojego B5 podgrzewane spryskiwacze (przedlift). Mam pytanie, czy ktoś może zakładał takie coś u siebie i wie pod co i jak to podłączyć? Zastanawiałem się nad pociągnięciem przewodów i podłączenie pod przycisk ogrzewania tylnej szyby, tylko nie wiem czy robić to bezpośrednio do kostki, czy przez bezpieczniki jakoś (chyba pod nr 1 w skrzynce są podgrzewane spryskiwacze)? A może pod osobny przycisk to podpiąć? Z tego co wyczytałem to ogrzewanie spryskiwaczy szyb włącza się samo automatycznie jak jest seryjnie założone, ale to pewnie przekaźnik jakiś jeszcze do tego wymagany, a w sumie nie chciałbym mieć czegoś takiego tylko wolę decydować czy ma być włączone czy nie. Jak ktoś ma jakieś rady jak to podłączyć, jakiś opis to będę wdzięczny.

a jeździł ktoś może na takich oponach: http://www.oponeo.pl/dane-opony/toyo-px4-205-40-r18-86-w ??

eibach -30 mogę ci polecić. miałem takie u siebie i byłem zadowolony. sprzedałem co prawda niedawno, ale na rzecz gwintu komfortowe, dobrze się prowadzi, no i auto wizualnie dużo lepiej się prezentuje. tak wyglądało moje audi na tych sprężynach: https://lh5.googleusercontent.com/-xwh6v2-FSoc/TpLkTihMD8I/AAAAAAAAAIA/zqSvUANcctk/s800/2010-10-31%252015.30.20.jpg

nie koniecznie muszą być 2 nakrętki. Ja mam u siebie gwint KW i na wszystkich 4 mam tylko po 1 nakrętce. Ale żeby zabezpieczyć, żeby się nie kręciły w tych nakrętkach są z boku takie małe śrubki na imbus, które sobie dokręcasz, one dociskają do gwintu i blokują całą nakrętkę. Sprawdź, czy tam gdzie jest jedna nakrętka nie masz na jej boku takich śrubek. Obstawiam, że powinny być, bo masz bardzo podobne te nakrętki do tych, które są u mnie.

Apropos wymiany wahaczy parami to byłem ostatnio w autoryzowanym serwisie vw audi i okazało się że mam do wymiany m.in. Lewy tylny górny wahacz i chcieli wymieniać tylko ten jeden. Że względu na cenę nie zdecydowałem się oczywiście. Ale sam fakt że w autoryzowanym serwisie nie chcieli wymieniać parami. Szkoda że nie zapytałem co i jak dokładniej chociaż z tym dokrecaniem

regeneracja 330zł sztuka, a nowy wkład ori 600zł mniej więcej.

nie powiedziałbym, że KW var1 to beton. Beton to mogę powiedzieć, że jest MTS, TA, jakieś tańsze zawieszenia. KW jest wiadomo jak wszystkie sportowe zawieszenia twardsze i poczujemy różnicę między serią na bank, ale jak dla mnie to i tak na var1 jeździ się bardzo fajnie. Co do regeneracji to wszystkie rodzaje, czy to KW, czy Bilstein, Weitec, cokolwiek, możesz sobie zregenerować np w Nagengast. Podobno robią to bardzo profesjonalnie i porządnie w porównaniu do innych firm. A Bilstein faktycznie w Warszawie jest firma która regeneruje tylko te zawieszenia i pewnie można dokupić wkłady same. Choć jak ktoś chce to do KW też można dokupić spokojnie wkłady, tylko cena też ciekawa, bo ok 600zł za szt. na tył jak się dowiadywałem.

z tego co kojarzę to chyba są dwie możliwości grzania lusterek, albo przy włączeniu tylnej szyby, albo jak temperatura spada poniżej 5st. czy jakoś tak. Ale pewien nie jestem czy tak na pewno.

Według mojej rozpiski: nr 5 jest m.in. od ogrzewania siedzeń 10A nr 9 od ogrzewania lusterek 10A aczkolwiek jeszcze bezpiecznik 26 mam podany, że jest od ogrzewania tylnej szyby i i lusterek i tutaj 30A

no pewnie, że nie wyklucza. a wiesz, czasami lepiej napisać i takie informacje, bo nie każdy może wiedzieć że trzeba sprawdzić takie rzeczy przede wszystkim.

ja jeżdżę na KW i jestem bardzo zadowolony. Na bilstein nie jeździłem co prawda, ale KW naprawdę robi swoją robotę. To nie jest byle jaka firma, spójrz sobie na ceny nowych gwintów KW, wszystko powyżej 3-4tys., także byle czego za takie pieniądze też by nie sprzedawali.

też słyszałem, że lepiej wymieniać parami, czyli jak padł ci jakis górny to wymieniaj całą górę, jak dolny, to cały dół (aczkolwiek sam raz wymieniłem z jednej strony dolny tylko jeden, z drugiej obydwa i odpukać jest wszystko ok, ale podejrzewam, że faktycznie to kwestia czasu). Jak masz kasę, to lepiej wszystko wymieniać, jak nie to wymień uszkodzony, ale kup porządny, właśnie jak koledzy radzą Lemfordera. Szczerze mówiąc to jak zwykle ilu ludzi, ilu mechaników, tyle może być opinii co do wymiany i co do firm

u mnie jak przegub był walnięty to też właśnie było takie chrobotanie. sprawdź sobie, czy nie masz rozerwanej osłony przegubu tej gumowej, czy ci smar gdzieś nie spierdziela, bo pewnie ci pękła, syf się dostał i tyle. Ja bym zaczął od sprawdzenia tych osłon właśnie

jeżeli chodzi o temperaturę to u mnie też na climatronicu jest 82-83st., a na blacie 90st. to jest raczej normalne. i też auto mi się nagrzewa po tych przynajmniej 5-7km spokojnej jazdy, bo jak się trochę depnie to dużo szybciej.

Nagengast daje z tego co kojarzę rok gwarancji, ale podobno robią to dość porządnie i wytrzymuje więcej spokojnie. W którejś firmie jak dobrze kojarzę Pecar z Katowic to pracownik mi sam powiedział, że oni regenerują, dają 6miesięcy gwarancji, ale nigdy nie wiadomo ile się pojeździ i ile wytrzyma zregenerowany amortyzator. W nagengast zupełnie przeciwnie, są pewni tego co robią. Także jakbym już miał regenerować, to wolę zapłacić więcej, a mieć spokój na dłużej. Aczkolwiek z doświadczenia polecam sprawdzenie wkładu i dobranie czegoś.

obserwuj forum, dział sprzedam, co jakiś czas ktoś wystawia takie zbiorniczki do wersji z intercoolerem. albo załóż sobie temat w Kupię, może ktoś ma taki.

też słyszałem, że gwinty ciężko sprawdzić i te wartości które podają często odbiegają od rzeczywistości (ale dlaczego,to za bardzo nie wiem). Wkłady do gwintów można kupić, zależy też jaki masz gwint, jakiej firmy. Ja u siebie mam KW i ostatnio padł mi tył. Chciałem regenerować, ale szukałem też samych wkładów. Niestety cena 600zł za sztukę ori KW (produkcja ALKO) trochę mnie przeraziła, dlatego zacząłem szukać jakiegoś zamiennika. Udało mi się dorwać przednie amortyzatory od golfa 4, uciąłem dolny uchwyt od śruby i pasowało prawie idealnie. Jeżdżę już jakiś czas i jak narazie jestem bardzo zadowolony. A koszt, co tu ukrywać, bez porównania, bo za 2 amory dałem ponad 200zł firmy MTS. Najważniejsze, to żebyś sprawdził jaki masz ten gwint w ogóle i wtedy poszukaj jakiś informacji w necie. Ewentualnie jak masz możliwość to zdejmij gwint z przodu, wyjmij wkład, zmierz dokładnie i szukaj czegoś zamiennego. Możesz dać też do regeneracji. Najbardziej polecaną firmą, jaką znalazłem jak sam chciałem to zrobić to nagengast z Gdańska. Regenerują 1szt. za 330zł mniej więcej. Trzeba wysłać tak czy siak 2 amory, żeby ten regenerowany zrobili podobnie do stanu drugiego, żeby nie było zbyt dużej różnicy. No chyba, że dwa są do regeneracji to niestety cena x2. A co do pływania to sprawdź tuleje tylnej belki

tak dokładnie, są dwie wersje. ja kupiłem na początku niestety wersję bez intercoolera i teraz mi zalega

szwagier ma TDS w E39. Serwisuje na bieżąco wszystko, nie katuje i nie ma najmniejszych problemów z tym silnikiem. Jeździ do serwisu który zajmuje się tylko i wyłącznie BMW i tam powiedzieli mu, że ten silnik pomimo złej opinii właśnie nie jest jakiś wadliwy, ma po prostu już swoje lata i jeżeli go się nie katuje, to będzie służył i służył. Z 2.5 TDI nie miałem styczności, ale z tego co kojarzę to sąsiad miał w B6 chyba kiedyś ten silnik i wiem, że miał jakieś problemy ale nie wiem co tam się działo dokładnie.

do tej pory byłem nastawiony na regenerację. Wylał mi się jeden amor tylko i na tyle co rozmawiałem z firmą regenerującą to tylko ten jeden trzeba było robić, więc byłoby ok. ale niestety będę musiał zregenerować dwa, bo na obydwu amorach na tłokach są wżery (przez co ten jeden się wylał). więc lada moment ten drugi też pewnie poleci. a to już są nie ma co ukrywać spore koszty. 330zł *2=660zł + przesyłka, więc ponad 700zł. (regenerując w Nagengast, bo wolałbym mieć to zrobione porządnie). za tyle to nawet można kupić całe nowe zawieszenie gwintowane np. MTS. a same amortyzatory sportowe można kupić do 300zł za 2szt., więc pod względem kosztów to chyba lepiej szukać wkładów nowych.

rozebrałem gwint i faktycznie w środku są normalne wkłady. na razie będę szukał takich wkładów. u mnie były firmy ALKO akurat (na pewno ori był bo jest informacja, że do zawieszenia KW). jeżeli nie znajdę takich konkretnie dedykowanych to dwie opcje widzę: 1. regeneracja - do tej pory znalazłem dwie firmy, które się tym na pewno mogą zająć. jedna do Nagengast z Gdańska, biorą ok 300-330zł za regenerację sztuki (tłok, olej, uszczelniacze, ogólnie wszystko), dają jak dobrze kojarzę rok gwarancji i mają bardzo dobrą opinię, podobno znają się na rzeczy. drugą firmą jest PECAR z Katowic. oni robią taniej, bo w granicach 150-220zł za sztukę, zależnie co jest robione. jak z tłokiem to 200-220zł gdzieś. Ale gwarancję dają na 3 miesiące i sami powiedzieli, że taka regeneracja wystarcza na jakieś 20-30tys. 2. dokupić sportowe amory tylne np mts, czy jakieś inne, uciąć ten dolny cycek, przez który się przykręca amor i zrobić z niego wkład. w tej opcji wiadomo odrazu gwarancja leci. ale dlatego też będę szukał takiego wkładu od innego auta, który może uda się dopasować. bardzo podobne są wkłady w przednich zawieszeniach w golfach II(tylko chyba tych starszych do 90r.), czy passacie b3/b4. kwestia sprawdzenia wymiarów i moze akurat podpasuje.

z tego co się orientowałem to podobno są jakieś wkłady wymienne, nie wiem czy KW się uda dostać, ale może coś innego chociaż. niestety tłoczyska u mnie już są nie za ciekawe i nie wiem czy da radę je jakoś "zrobić"/ wymienić. muszę się dowiedzieć. A znacie jakieś firmy regenerujące takie gwinty? ja na tyle co znalazłem to chyba najbardziej godne polecenia są Nagengast z Gdańska i Pecar z Katowic. Zorkopol w Warszawie robi tylko Bilsteiny.

już orientowałem się odnośnie regeneracji właśnie, niestety w okolicy nic nie znalazłem. ale jeżeli faktycznie jest to rozbieralne i wystarczy dokupić tylko i wymienić wkład, to chyba zdecyduje się właśnie na kupno i włożenie nowych. na tych moich niestety porobiły się już wżery na tłokach (na jednym niestety chyba przez to amor dostał po tyłku i się wylał).