Witam, mam problem z samoistnym procesem rozładowywania akumulatora na postoju w konkretnych warunkach, które opisze poniżej.
AUDI A4 B5 2000r.
1.9 TDI 115 PS AJM
Akumulator: Gigawatt 72 AH
zakupiony (nowy) Styczeń 2009
Pomiary wykonywane za pomocą multimetru cyfrowego UNIT UT-70B. Miernik został wpięty w układ szeregowo przy aku +.
Moje Audi jest na co dzień garażowane, nie zamykam go (kluczykiem, pilotem).
Gdy auto jest w miarę często użytkowane (kilka razy w tygodniu) to wszystko wydaje się działać w sposób poprawny. Zapewne wynika to z dobrej sprawności akumulatora, gdyż jest prawie nowy. Natomiast gdy auto nie jest użytkowane przez ok. 6-10 dni to napięcie akumulatora spada do ok. 4V. Bardzo mnie to zaniepokoiło, tak więc rozpocząłem pomiary.
W pierwszej kolejności dokonałem pomiaru poboru prądu przy „sztucznie” zamkniętej masce oraz drzwiach kierowcy [zatrzaśnięty zamek]. Okazało się, że wynik jest nawet w porządku, a mianowicie ok. 50mA. Uznałem, że to nie może być bezpośrednia przyczyna rozładowywania aku, gdyż taka wartość poboru jest dopuszczalna. Postanowiłem podłączyć amperomierz na dłuższy czas. W celu dokładniejszej obserwacji przebiegu pomiarów podłączyłem miernik do komputera za pomocą RS 232. Całkowity przebieg pomiaru został automatycznie zapisany w Excelu. Co dziwne okazało się, że zawsze po 20 minutach następuje wzrost poboru prądu do wartości 80mA. I tak się utrzymuje. W momencie gdy otworzę drzwi kierowcy załączane są automatycznie: oświetlenie podłogi kierowcy, światło (czerwone) krańcowe w drzwiach kierowcy oraz wskaźniki w zegarach (przebieg, .. data). Wówczas pobór prądu wynosi około 700mA. [Oświetlenie wnętrza w podsufitce jest wyłączone – pozycja „0”]
W momencie zamknięcia drzwi kierowcy gasną oba oświetlenia. (oświetlenie podłogi oraz światło krańcowe w drzwiach). Wówczas ogólny pobór prądu wynosi 350mA.
Wskaźniki w zegarach gasną po pewnym czasie (ok. 30s). Wówczas pobór prądu stanowi 340mA. (A powinien wynosić jak na początku 50mA!!). I tak już się utrzymuje, co jest wg mnie przyczyną rozładowywania akumulatora.
Wykonałem kilka tego rodzaju prób i za każdym razem po 20 min prąd wzrastał, a kluczowym momentem okazywało się otwarcie i zamknięcie drzwi.
Następnym krokiem było wypinanie bezpieczników w momencie gdy już nastąpiło to „magiczne” otwarcie i zamknięcie drzwi. Czyli gdy pobór prądu utrzymywał się na poziomie 340mA.
Wartość poboru prądu zmieniła się dla wypięcia bezpiecznika nr 37(centralny zamek) oraz dla nr 15(wskaźniki, sterowniki). Gdy wypięty nr 37 pobór = 470mA (z 340mA wzrasta do 470mA). Postanowiłem podmienić pompke centralnego zamka, w celu wykluczenia „centralnego” jako przyczynę wzrostu poboru prądu po „magicznym” otwarciu i zamknięciu drzwi. Okazało się że pomka nie ma wpływu na samoistny wzrost poboru prądu.
Pozostał bezpiecznik nr 15(wskaźniki, sterowniki). Po jego wypięciu pobór prądu spada do 15mA…
Zatem pozostaje mi szukać bezpośredniej przyczyny rozładowywania w układzie bezpiecznika nr 15. Ale nie bardzo wiem od czego zacząć… oraz za co dokładnie odpowiada ten bezpiecznik.
Proszę o wypowiedzenie się w tym temacie. Mile widziane przedstawienie podobnych doświadczeń.
Pozdrawiam
Michaelo