Gregory, to ja pochytałem cały rząd lasek, które witały cyckami
nie wiem czy dam rade je namówić raz jeszcze, Kędzior to 3 razy robił rundę jakby dopiero przyjechał
3x ale z prędkością 1km/h :slina:
ale jak wysiadłem i zacząłem do nich lecieć z wyciągniętymi łapskami to uciekły niestety
:polew: :polew: