alf

Dzięki za odzew. Błędy wyskakują po skasowaniu. Wczoraj na autostradzie jeszcze zrobiłem test. Dałem gazu i nawet dobrze przyśpieszał, dopiero za trzecim razem jakby coś go przydusiło i potem jakby konie zdechły. Może wchodzi w tryb awaryjny, ale nic nie świeci na liczniku, a powinna ew. kontrolka świecy żarowej. Wychodzi na to, że problem pojawia się po jakimś czasie, po dwóch mocniejszych zrywach.

Mam na laptopie win 7 i co chwilę urywa mi połączenie. Jutro jedzie na warsztat, ale z praktyki wiem, że będzie ciężko. Nie mam dobrego mechanika. Raczej napewno tu wrócę po pomoc. Pozdrawiam.

Witam. Wracając z pracy (długa trasa) auto straciło moc. Na autostradzie, na wzniesieniu więcej jak stówkę nie szło. Na równym max. 140. Spalanie nie wyszło jakoś zauważalnie większe (tankowane w Niemczech) Mechanik czyscił turbo i cały układ. Dalej to samo. Podpiąłem vag i wyszły dwa błędy: 575 Ciśnienie w przewodzie dolotowym różnica dorególowania - BŁĄD SPORADYCZNY 527 Czujnik temp.w przewodzie dolotowym-G72 przerwa lub zwarcie do plusa Nie wiem tylko, czy to już było w czasie jazdy, czy mechanik coś spiepszył i teraz wyskoczyło. Ciśnienienie w turbo podczas jazdy pokazuje takie jak zadane. Może ktos podpowie co jest grane, bo mechanicy kity wciskają aż strach.

Obecnie na czasie jest Made IN China Ja założyłem ug7+ i nawet nie popatrzyłem co to za Made... Zobaczymy jak się spiszą. Mogę porównywać tylko do Pirelli, bo na takich jeździłem trzy sezony. Na Pirelli miałem spalanie tak jak na letnich Kleberach 6 l. Na UG7+ 6,4 l. Ta sama trasa autostradą. Być może, jest to cena za lepszą pszyczepność, może jest bardziej miękka mieszanka gumy. Pirelli wytrzymały ok 60.000 km, zobaczymy jak te wypadną.

Pierwszy tysiąc przejechany. Temperatura 5 do 10 stopni sucho. Autostrada Brno - Praga. Jest tam na przemian aswalt i beton. Na aswalcie cicho, ale na betonie zaskakująco głośna praca. Mam wrażenie, że na Pirelli nie było aż takiej różnicy. Było ciszej.

A więc padło na Goodyeary .Już założone. Dzisiaj pierwsza trasa, jakieś 800 km. Za oknem +10 st. i sucho więc na zimówki nie bardzo.W nocy temp. pewnie spadnie do +5, może zera. Zobaczymy jak wypadną w tych warunkach.

Problemów z nimi nie było. Ale tak jak pisałem, głównie trasa, czyli drogi raczej oczyszczone, mokre. W śniegu, tez całkiem dobrze. Nie mam porównania z innymi, na tych jeździłem trzy sezony. Ogólnie jestem zadowolony

Właśnie skończyły mi się Pirelli Winter. Zrobiłem na nich 60.000, a były już założone kiedy autko przyjechało na nich z Niemiec. 80 % to trasa austria-dom. No i teraz pytanie, czy znowu Pirelli, albo może Goodyer lub Michelin

Od początku był ...

Jak kupiłem mojego, to zadzwoniłem do ASO w Katowicach i użyłem magicznego słowa PROSZĘ i gość sprawdził co ma w bazie. Wpisy z książki serwisowej zgadzały się z tym co w systemie. Nawet wymiane rozrządu miał zanotowaną i zgadzało się z nalepką serwisową na silniku. Wymiana 28.04.2006 stan licznika 88370 km. 10 latek i taki stan :gwizdanie: W tamtym tygodniu w Norynberdze oglądałem 10 letnią a4 z stanem 130000. Kto szuka ten znajdzie Pozdro

Ja pierdut 110 km. Dzisiaj zrobie 800 km do pracy i mam sikać po nogach, bo silniczek będzie pięknie rozgrzany Panowie, oczym ten temat. O niczym, bo wszyscy mają krecone liczniki. A według co niektórych, to chyba już w fabryce cofaja, ba tak jest git.

Kogoś rozbawił mój wpis, wiec odpowiedziałem. Co do przebiegów, to pracuję z austriakiem, który do pracy ma 1 km i dojezdża audi a6 disel. Już tak od trzech lat. W Wiedniu widuję sporo rasowych terenówek, a aswalt równiutki jak stół. Panuje tu opinia, że niemcy mają takie zboczenie, że jeżdżą jak idioci i ścigają się kto zrobi więcej kilometrów Cóż, ja tego nie zauważyłem, a bywam tam często. Teraz ide spać. Pozdro

Sory, to ja, naiwniak z tym przebiegiem 114 tys parę postów wcześniej. źle się wbiłem.

Wygląda na to, że w moim przypadku ktoś sfałszował książke serwisową, nalepkę z datą wymiany rozrządu oraz włamał się do bazy ASO i zmienił wpisy.A mógł poprostu wyrzucić dokumenty, a i tak sprzedał by takiemu naiwniakowi jak ja. Ale przeciez mamy tu na forum wszech wiedzących władców postów, którzy nas oświecą i wskarzą jedyną prawdę. Pozdro dla wszystkich naiwniaków

Trzy lata temu kupiłem w komisie rocznik 96r.(sprowadzony z niemiec) z przebiegiem 114 000. książka serwisowa prowadzona do momentu sprzedarzy.Zgodna z nalepką w bagażniku. Do końca przeglądy w serwisie audi. Przebieg zgodny z tym, co w bazie ASO. Dzisiaj na liczniku 230 000 i silniczek pięknie mruczy, zero problemów. Szukałem przez dwa tygodnie, nie koniecznie audi. W tym czasie widziałem trochę dziadostwa w komisach. To był mój ostatni wypad po auto, bo kończył mi się urlop. Stała czarnula i czekała chyba tylko na mnie.

No to wszystko jasne. Wymontowałem licznik, i właśnie żarówka od kontrolki świecy wypadła z gniazda. Dlatego nic nie świeciło. Dzięki za pomoc. Pzdr.

Witam. Mam banalne pytanie. Która kontrolka sygnalizuje tryb awaryjny. Miałem uszkodzony filtr paliwa, i prawdopodobnie załączył mi się takowy tryb. Samochó jechał na pół gwizdka, ale żadnej sygnalizacji na liczniku. Z góry dzięki z pomoc. Pzdr.

Jak ktoś chce, to niech kombinuje. Pisałem, że mam założone wszystko NOWE i dalej dzwoniło. Ustało po zmianie docisku na używany. Mechanik 5 razy zdejmował skrzynie zanim trafił w problem.Ciężko było, bo jak stwierdzic która nowa część jest wadliwa. Oczywiście może się okazac, że ten dzieięk u innych jest nie co inny i maże być to np. łóżysko. Jeśli ktoś czytał dokładnie, to poprzednio tez ustało po wymianie docisku. Podaje na tacy rozwiązanie, ale czy ktos z tego skorzysta, to już jego sprawa. Pozdrawiam

Witam. Jest to drugi raz, jak mam takie obiawy. Za pierwszym razem wymieniono łożysko oporowe i docisk. Docisk był popękany, a łożysko wymienili przy okazji na wszelki wypadek. Minęło od tego czasu trzy miesiące i powtórka. Być może jutro coś się wyjaśni, składają z nowym kompletem. Ps. Auto stoi już dwa tygodnie w warsztacie ;([br]Dopisany: 16 Kwiecień 2010, 20:23_________________________________________________Dzisiaj odebrałem auto. Mechanik w akcie desperacji włożył używany docisk i happy end Cisza aż miło, nic nie dzwoni. Nowy, trzy miesięczny do reklamacji. W przyszłym tygodniu spowrotem założą nowy, bo nie chcę nic używanego, tylko cały nowy komplet. Czyli w moim przypadku, poprzednio i teraz winny był docisk. Również nowy założony trzy miesiące temu. Pozdrawiam

Pisałem w innym wątku, że mam identyczny problem a dwumasa nie mam. Poza tym wymienione jest całe kompletne sprzęgło i dalej jest to samo. Życze powodzenia, bo jak narazie nikt na foru, ani mechanik nie pomógł.

Mam to samo, niestety. Auto stoi na warsztacie prawie dwa tygodnie. Wymienili już wszystko: docisk, łożysko i tarcze (nowe) Dalej coś dzwoni po wciśnięciu sprzęgła. Mechanik już nie wie co wymieniac. Zaczyna się przyglądać skrzyni, ale mi taki dźwięk na skrzynie nie pasuje.

Trzy miesiące temu pierwszy raz mi zaczęło coś hałasować "dzwonić''. Mechanik wymienił mi docisk, bo był popękany i przy okazjii łożysko. Był spokój do teraz. Tym razem jest nowe wszystko, docisk, łożysko oporowe, tarcze i małe łożysko w wale. Dalej dzwoni Czarna magia, nikt nic nie wie. Mechanik rozkłada ręce, i niewie co dalej wymieniać. Dzieje się tak, kiedy wcisnę sprzęgło, więc skrzynia wtedy nie pracuje. Co jest grane ???

Witam. Mam podobny problem. Metaliczne, jakby dzwonienie kiedy wcisnę sprzęgło. Biegi wchodzą dobrze. Mechanik wymienił docisk, łożysko oporowe i tarcze. Dalej to samo. Dwu masa nie mam. Wiesz może już co to ?

dwumasa nie mam, za to problem bo mechanik ręce rozkłada. Pozdro

Witam. Oddałem samochód do mechanika, ponieważ słyszałem wyraźne dzwonienie po wciśnięciu sprzęgła. Mechanik wymienił docisk, tarcze, łożysko oporowe i dalej to samo. Dźwięk jakby jakaś luźna blacha obijała się na wałku. Wałkiem ze skrzyni biegów kręcili podpiętą wiertarką i cisza. Może ktoś miał coś podobnego ? Pozdrawiam