nie dawałem rady wczoraj poszło tyle gorzały na tym weselu że ja cie nie pieprzęę rano jak wstałęm łeb jak sklep, kac sk***ysyn, miałem nie klinować ale bez klina byłoby mega źle a tak jakoś sobie radzę
A było nie pić tyle Ale zabawa pewnie przednia
no balet przedni
Już nie mogę się doczekać wesela brata w wiejskiej remizie