Skocz do zawartości

AudiB4

Pasjonat
  • Postów

    279
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez AudiB4

  1. Ja nie mam tego problemu,zadając to pytanie na forum chciałem uzyskać odpowiedzi,u mnie na osiedlu miała miejsce taka sytuacja,chłopaczek powiedział że wie że to on zawinił i zwróci kase za naprawę,ale są też tacy co mówią że by nie dali i tu wymówek jest mnóstwo,a to jest tylko w czystej postaci tchórzostwo,penerstwo i uciekanie od odpowiedzialności,idąc Twoim tokiem myslenia,jeśli jakiś najebany będzie sobie szedł i nagle zapragnie wmontować Ci cegłę w przednią szybe,to też nie będziesz dochodził swojego?,nie mów mi że nie prowadził itd,ale uszkodził pojazd.

  2. Ale jaka umowa wogóle? Jak byś do mnie powiedział żebym Cię podwiózł Twoim autem bo Ci się iść nie chcę ale jak się coś stanie to ja pokrywam koszty to byś kopa jeszcze dostał na drogę żeby Ci się lepiej szło.

    Umowa to może być jak pożyczę od Ciebie auto po potrzebuje jechać gdzieś tam i się umawiamy że jak coś się stanie to wszystkie koszty pokrywam ja, a nie jak Ci zrobię przysługę i Cię pijanego do domu odwiozę Twoim autem żebyś rano iść nie musiał albo żeby Ci pod knajpą czegoś nie rozj...

    w tym przypadku jesli miala miejsce kolizja drogowa to wine ponosi kierowca... przeciez nikt go nie zmusil do jazdy tym autem, a skoro wsiadl to znaczy ze posiada uprawnienia do kierowania pojazdem (prawo jazdy) i co za tym idzie zna przepisy drogowe, czyli wie jak nazlezy sie zachowac na drodze a przynajmniej powinien... widocznie jechal za szybko i wypadl z zakretu a rownie dobrze mogl jechac wolnie... to on powinien o tym wiedizec skoro dostal prawo jazdy... i tu nie ma znaczenia czy wszysscy sie znali czy nie... a jezeli kierowca mowi ze go to "pier..... ", "Twoje rozwalone auto bo chiałeś żebym jechał" to mozna dochodzic w sadzie jesli juz jest po fakcie i zadna policja nie byla na miejscu i nic nie bylo spisane, zadne protokoly.. to wydaje mi sie ze zostaje sprawa sadowa... w sadzie niech sie tlumaczy ze go to nie obchodzi bo to nie jego auto i ze ktos mu kazal jechac.... to co... jak kaze mu wskoczyc do studni to tez skoczy? wyrazil zgodę to jechal...czyli znal przepisy.. sprawa dla mnie jest prosta...

    Z resztą kolego NYNA mówimy o sytuacji gdzie rozwalone jest tylko auto,a jesli w tam w Częstochowie kopiecie się po d*pach za przysługi,to mnie tam to nie interesuje,jestem też ciekawy czy jeśli Ty byłbyś sprawcą kolizj to mówił byś tak samo.,

  3. Pytam dlatego że takie sytuacje się zdarzają,już nawet nie to że jakaś dłuższa trasa,ale zwykła podwózka do domu,przykład,przyjedziesz pod jakąś knajpe autem zbadać teren,wchodzisz widzisz znajomych których dawno nie widziałeś,właściwie mówisz czemu nie,bo auto stoi na tyle blisko że jutro sobie po nie przyjdziesz,ale po wypiciu kilku piw stwierdzasz że jednak nie będzie Ci się chciało tak daleko chodzić.

    Umowa ustna obowiązuje tak samo jak pisemna,jeśli jest w obecności świadków.

  4. Drodzy forumowicze,chciałbym poznać wasze zdanie.

    Ma miejsce sytuacja gdzie zbiera się 4 ludków czy tam 5,od słowa do słowa umawiamy się na wspólny wyjazd za miasto,właściciel auta mówi że nie ma ochoty prowadzić bo daleko i po całym tygodniu pracy chciał by się napić piwa,i może jechać ale na fotelu pasażera,znajduje się jeden który mówi ze bedzie prowadził,na co właściciel się zgadza,i gdzieś tam po przejechaniu 70 km jest bum bo nie zmieścił się w zakręt,i ów kierowca mówi że go pierd.... Twoje rozwalone auto bo chiałeś żebym jechał,jak w takiej sytuacji postąpisz?,zaznaczam że wszyscy się znają.

  5. Ja to widzę pierwszy raz,nie dziwiło by mnie jak by butował BMW wtedy jego zachowanie było by jakoś wytłumaczalne,ale że nap... po Audi?,chociaż sprawia wrażenie typowego karka więc pewnie sufit w dzieciństwie spadł mu na łeb.

    No ty swoją wypowiedzią też zabłyszczałeś :polew:

    Jak widać Ciebie rozbawiła,być może jej nie zrozumiałeś,a na marginesie przedrostek Ty piszemy z dużej litery.
  6. Panowie a co to jest ta ODMA?,to tylko odpowietrzenie skrzyni korbowej w silniku,oil cach tank owszem rozwiązanie dobre,ale celem sprawdzenia,sam próbowałem bo myslałem że mi olej górą wypluwa,1600 km i nazbierało się zaledwie 10ml,wąż gumowy to nie stal,i pod wpływem temperatury się rozszczelni z czasem bo twardnieje,i pojawiają sie wycieki,olej w odmie był od początku istnienia silnika w postaci mgiełki olejowej i to jest nie do wyeliminowania,a nadmiarem oleju w odmie są zużyte pierścienie tłokowe które przepuszczają sprężone powietrze do komory korbowej.Fotka którą pokazał Sztomel to taki filtr który ma powodować skraplanie się mgiełki do postaci płynnej,aże ciecz jest cięższa od pary to ma spływać chyba w dół,bo na fizyce to sie nie znam.

  7. Nawet mniemam koleżanka,napisała żebyś zaczoł od sprawdzenia rozrządu,to co z tego że masz 30tyś,jak wymieniała go jakaś pisda to mogła nie ustawić rolki napinacza w odpowiednim miejscu,był zbyt luźny i przeskoczył,silnik masz raczej kolizyjny,więc pewnie spotkały sie zawory z tłokami dały sobie buzi i okazało się że ich spotkanie będzie dla właściciela wydatkiem.

  8. A jaki sens ma sprawdzanie pompy wody??,przecież jak ona się psuje to albo leje,albo zacierają się łożyska,trochę tych pomp już wymieniłem i nie trafiłem na żadną w której wytarły by się łopatki,bo i od czego?,słabo miesza płynem to nie mikser,chcesz konkretnej odpowiedzi to opisz konkretnie problem.Ale jeśli ktoś ma taką wiedzę żeby sprawdzić pompę wody bez jej wyciągania to ja taką wiedzę chętnie przyjmę.

  9. Panowie,wszystko ładnie pięknie,mógł oczywiście nie przyjmować mandatu,ale czy ktoś doczytał że zjechało się psiarstwo i prowadzili naradę?,nie przyjmując mandatu pewnie skończyło by się to inaczej,jak tam kolega wspomina wczesniej,że wydawało im się że to jakiś co ukradł paczke cukierków,scigali go przez pół miasta,dawali sygnały do zatrzymania,i od poczatku mieli koguta,i w tym momencie jest udup.....nasza policja tak właśnie postepuje, sam nie raz miałem z nimi liczne spotkania,z resztą w sądzie też,i do bólu bedą wpierać ze widzieli słuszność zatrzymania,odwołaj się od mandatu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...