Słyszałem takie opinie ale nie wiem czy one sa trafne , ja śmigalem w chodziku , mój brat też , ludzie z mojego otoczenia tak samo wkladały dzieci w chodziki i nic sie nie działo , nie narzekam na kręgosłup.
Moze teraz dzieciaki takie delikatne....
Nam o chodzikach powiedział masażysta/rehabilitant, który masował moje dzieci. Szczerze odradzał
Dzieciak jak ma chodzić to sam zacznie. Nic na siłę, wszystko w swoim czasie