MÓwca

co do kostki stacyjki... Mam pytanie. Po wyłączeniu silnika i pozostawieniu kluczyka w stacyjce kiedyś grało mi radio. Teraz się automatycznie wyłącza. Zauważyłem ze jak wyłączam silnik i przytrzymam kluczyk w pozycji "wyłączania" radio gra. Zbagatelizowałem to ale od jakiegoś czasu zaczęły czasem wieszać się zegary (tzn nie działa obrotomierz a prędkościomierz drga w okolicach 0-5km/h). Czy awaria stacyjki może być tu problemem? Czy problem dalej tkwi w elektronice zegarów? Dodam że zdejmowałem zegary sprawdzałem diody i zimne luty.

Tak jak piszą poprzednicy. Zakładasz nowszy komplet pasek 153 z napinaczem do niego dedykowanym i problem z głowy. Starsze wersje paska 151 miały wadę fabryczną (ulegały nadmiernemu rozciąganiu przy wyższej temperaturze) temu się z nich wycofali i nigdzie dostać niemożna.

u mnie jak u endriuu żadnego falowania ("falnięcia"). (brak błędów na Vagu)

u mnie obroty zaczynają falować i silnik po chwili gaśnie. (dławi się zbyt niskimi obrotami)

pompa wody

Też się podepnę pod temat. Mam podobne tykanie i też w pierwszej chwili postawiłem na zawory. Dźwięk pojawił się po wymianie oleju. (wymieniałem na taki sam Mobil S 10W40 semi syntetyk). Po podniesieniu maski. Organoleptycznie dźwięk wydobywa się z przedniej górnej części silnika. Silnik pracuje bardzo dobrze, brak błędów na VAG-u. [br]Dopisany: 10 Styczeń 2010, 18:22_________________________________________________Jakieś sugestie? Czy jeździć dopóki się coś nie rozleci???

Zaku2_88 odłącz sondę jak kolega wojtek26 radził i sprawdź czasy wtrysków. Zrób też logi dla przepływki. Jak masz przepływkę walniętą i założysz nową sondę to ją szybko wykończysz. Sonda powinna wskazywać poprawnie wartości dla PB i LPG lecz Stag nie korzysta z nich, wartości są emulowane. Co do sondy. Jak oryginał mi padł razem z przepływką wymieniłem na sondę firmy FAE na razie działa.

przód mam 225/45/17" tył 235/40/17". Próbowałem już w różnych ustawieniach profil 35/40/45/50 Najlepiej jeździło na 245/35/17" przód i 235/40/17 tył" zakręty miooodziooo no ale felgi szybko wygiąłem przelatując przez wycinek asfaltu łączący dwie nowe nawierzchnie asfaltu, którego nikt nie był łaskawy oznakować [br]Dopisany: 08 Styczeń 2010, 14:12_________________________________________________takim sam zestaw jak ty mam na zimę

śliczna powodzenia w modach

Jeśli podejrzewasz pompę i cytuje "Auto pali za 3-4 obrotem po 2-3 sekundach." Zlej auto do pełna przed odpaleniem przekręć kilka razy stacyjkę do pozycji zapłonu i odpal. Pompa powinna pod pompować ciśnienie. Daj znać czy szybciej odpalił. - Ale przede wszystkim Logi jak pisał poprzednik.

To widocznie po lepszych drogach niż ja jeździsz. (myślałem że diesle się jeszcze szybciej wytłukują ) Ja mam częste trasy Jelenia - Wrocław i po samy Wrocławiu tez dużo a tam drogi są koszmarne. Swoje A4 też kupiłem już na glebę rzuconą (widać na zachodzie nikomu nie przeszkadza wytrzymałość tego zawieszenie i dodatkowo pozwalają sobie na więcej) z przebiegiem 140tyś. Po 30tyś też wymieniałem tylne amory. Teraz mam ponad 250. Robiąc średnio 30tyś rocznie muszę jedną stronę wymienić bo tłucze. Jakie felgi masz i profil opony przy tym zawiasie?

_Solar_ masz - 35mm przejechane 220 (chyba nie tysięcy) przejechane i oryginalne Wahacze? A przy ilu wymieniałeś na oryginalne?

Odłącz przepustnice, poczekaj chwilę podłącz ją ponownie. Przekręć kluczyk do pozycji zapłonu i odczekaj około 1min (powinno być słychać delikatne brzęczenie pod maską zakończone kliknięciem). Przepustnica powinna się w taki sposób zaadaptować. Jak masz dostęp do VAGa zrób to Vagiem

tak chodziło o przepustnice

- Zawieszenie w A4 B5 przednie składa się z 4 wahaczy i stabilizatora na stronę. "Szybkiemu" zużyciu (wytłuczeniu) ulegają tylko dwa proste wahacze (najtańsze około 45zł/sztuka) i tylko je wymieniasz. - Na zawieszeniu - 35 mm i profilu opon 45 wymieniam po jednym komecie na stronę rocznie (koszt 90zł + wysyłka na stronę)/rok Nie wielkie znaczenia czy części oryginalne czy zamienniki. Pewnie przy zwykłym zawieszeniu i profilu 55 lub więcej wymiana będzie jeszcze rzadsza. - Adaptacja innego zawieszenia bezcelowa koszt utrzymania zawieszenia jak pisałem około 90zł rocznie. Więcej kosztuje mnie prostowanie felg niż utrzymanie zawieszenia. Zawieszenie bardzo precyzyjne i nie zamienił bym na żadne inne.

Z przepływek to te będą pasować (zamienniki): http://www.allegro.pl/item871359393_przeplywomierz_powietrza_audi_a4_a6_sharan_golf.html http://www.allegro.pl/item856067865_przeplywomierz_audi_a4_a6_1_6_1_8_vw_sharan_2_0.html Wybacz moją dociekliwość co do czyszczenie przepustnicy (sam poprawnie wyczyściłem ją dopiero za trzecim razem) nie chodzi o to czy wyczyściłeś ją na błysk. Ważne żeby wyczyścić ją w taki sposób aby było widać przestrzeń między ściankami przepustnicy a "przesłoną, zapadką" (nie wiem jak to nazwać). Jak spojrzysz pod światło przy zamkniętej mają być widoczne dwa symetryczne prześwitujące półksiężyce (jak by była źle spasowana). Przez te szczeliny pobierane jest powietrze do wolnych obrotów, inaczej silnik krokowy zacznie otwierać i zamykać przesłonę aby dostarczyć powietrze (i tu mamy przyczynę falowania). Po każdy odpięciu przepłyki (zwłaszcza po jej czyszczeniu) wykonaj adaptację! - Co do wymiany łańcuszka łączącego wałki i rozrządu, to nie wiele Ci mogę pomoc. Jak wymieniłeś poprawnie to nie powinno być z tym problemu. - Najprościej podmienić od kogoś przepływkę i sondę i sprawdzić czy pomogło.

Sprawdź jak wygląda końcówka wydechu. Albo najlepiej wyczyść ją, pojeździj trochę i sprawdź co się na niej zbiera. Dodam że przy niskiej temperaturze tez mam chmurkę białego dymu za tylną szybą. Duży wydech końcowy para się swobodnie wydobywa i unosi (nie idzie takim mały strumieniem jak u innych może temu tak ją widać)

Miałem podobne problemy z przepływką i sondą (tylko benzyna): Miałem objawy braku mocy i bardzo małego spalania (poniżej 7l/100km) nie było żadnych błędów na Vagu ale w bloku pokazywał cały czas wartość 70g/s niezależnie od otwarcia przepustnicy. Po odłączeniu przepływki moc i spalanie wróciło lecz nie było wolnych obrotów. - sprawdź (na wszelki wypadek czy masz na lince od przepustnicy wybrany luz, jest regulacja) to może być efekt opóźnienia przy dodawaniu gazu Piszesz : "Zdziwiłem się jak odłączyłem przepływke, silnik równiej chodzi na benzynie a na gazie to już rewelacja i dziury tez nie ma przy dodaniu gazu. smiley " - tzn silnik na benzynie po odłączeniu przepływki trzyma Ci wolne obroty? - Vag pokazuje jakieś błędy? - przepływka może być uszkodzona nawet jak "kabeliki są całe". - masz taką samą przepływka jak u mnie Hitachi (srebrny korpus z "czarnym plastikowym pudełkiem" najtrudniej ją dostać uważaj żebyś kupił właściwą w INTER CARS wołają za nią ponad 700zł) NIE KUPUJ BOSCHA. Przepływka jest nie rozbieralna (sam sprawdzałem ) pewnie temu taka droga. Na allegro nabyłem za 180zł ale ciężko trafić. - sondę masz raczej do wymiany wartości powinny być z zakresu około 0 - 1V na zapiętym biegu toczącym się aucie i odpuszczonym gazie powinno być 0V Sprawdź blok przepływki czy w ogóle są zmiany po otwarciu przepustnicy (nie musi być dynamicznie). Jak masz gaz i Staga 300 sondę,jej wymianę bym sobie darował i tak z niej nie korzysta. [br]Dopisany: 07 Styczeń 2010, 02:06_________________________________________________w jakim zakresie falują Ci te obroty? Jak czyściłeś przepustnice?[br]Dopisany: 07 Styczeń 2010, 02:11_________________________________________________W jakim zakresie Ci te obroty falują?

tzn jest na dworze - 17C odpalasz silnik i masz około 840obr/min? Silnik chodzi równo i nic nie trzęsie? Dodam ze ja mam przez kilka min po odpaleniu około 1300obr/min potem schodzi do 840. Wszystkiego naj w Nowym roku :-)

Słabo szukałeś... http://www.a4-klub.pl/smf/all_b5_licznik_i_jego_naprawa-t61906.0.html

Witam wszystkich