Jor łelkom
Mnie wczesniej kolo SGGW spisali, na szczescie bylem sam na parkingu, wiec nie mogli niczego wlepic.
Na Cargo bylo calkiem fajnie, ale za duzo aut momentami...
Najlepszy byl typ tym escortem co sie zakopal na krawezniku... 2 go pchalo, a i tak nie mogl wyjechac
Quattro rulez