Marcin, a zebys wiedzial, jak dojechalem do Nosba i auto postalo to sie niestety zgrzalo i nie jechalo :/ wieczorem jak wracalem od niego to w Warszawie na mokrej nawierzchni nie mialem trakcji na jedynce
Swoja droga Nosb przewiozl mnie w koncu bialasem - dobry przeciag, jednak 400+ to 400+
Golfem IV, III nawet nie tykalem, a poza tym - genialna fura do miasta