mialem dosc podobny problem w aucie nieco innej marki - opowiem w lekkim skrocie - moze Ci pomoze.
Sytuacja byla taka, ze auto moglo stac na deszczu i nic - w srodku sucho. Woda po stronie pasazera pojawiala sie podczas jazdy. Wyciaganie dywanikow, polewanie myjka cisnieniowa po uszczelkach, podwoziu itp nic nie dalo. Ostatecznie razem z moim lakiernikiem rozmontowalismy cala prawa strone, siedzenie, dywaniki itp., wlalismy troche wody (tak tak, do srodka) i nic - pod autem sucho.
Dopiero udalo mi sie wykryc przyczyne jak tak rozebrany samochod wyciagnalem na maly rajd po kaluzach. Okazalo sie ze woda wchodzila do progu z tylu, potem podczas hamowania przelewala sie do przodu i wchodzila do kabiny przez otwory jakos w okolicach nog pasazera z przodu. Przyczyna bylo to, ze podczas wizyt w roznych warsztatach fachowcy nie zwracali uwagi na to jak podnosza auto na podnosnikach kolumnowych. Lapiac je po prostu za progi rozgieli je delikatnie od spodu i woda zaczela do nich wchodzic.
Rozwiazania byly 2 - albo poprawic progi w miejscach uszkodzen albo zastosowac pianke montazowa i wypelnic nia progi. Autko bylo juz dosc stare dlatego zastosowalem oba rozwiazania.
Opcja z woda dostajaca sie z komory silnika u mnie akurat byla falszywa - ale rowniez sprawdzalem i uszczelnialem dodatkowo sylikonem.
pozdrawiam
Michal