Witam. Odświeżam temat. Widze że kilka osób miało podobny przypadek ale nikomu nie udało sie go pozbyć? Czy poprostu nikt nie miał czasu pochwalic sposobem jego rozwiązania?!
Po umyciu auta na myjce silnik zaczynał przerywać. Po dodaniu gazu zaczął się dławić i falować na niskich obrotach i po pewnym momencie zgasł. Po ponownym odpaleniu auta silnik pracuje równo do momentu dodania gazu, przydusza się i gaśnie. Zauważyłem również, że po odpaleniu silnika, chodził sobie spokojnie na równych obrotach a po energicznym kreceniu kierownicą zacął ponownie wariować.
Jeśli komus udało się ogarnąć temat albo ma pomysł jak to ogarnąć proszę o info.!!!!!!!!!!
Witam. Słuchajcie cud!!! Po dwóch dniach auto zostawione w bezruchu, nagle ozdrowiało!!! Po odpaleniu auta znikneły wszystkie dolegliwości
Tylko teraz aż strach jechać na myjkę