mischa

Wszystkie samochody swoje i znajomych robiłem w V-Techu. Jestem przynajmniej raz w roku. Wszystko chodzi i jedzie jak trzeba. Grupa VAG to łatwizna dla wszystkich, inne pojazdy trwały dłużej. Najwięcej czasu spędziłem tam z Suzuki Swift 1.3 DDiS. Też jest ok. Hamownię mają 4x4. Jest gwarancja, jest faktura. Jako osoba posiadająca wykształcenie techniczne nie słyszałem nigdy o uznaniu w środowisku naukowo-technicznym d*py jako urządzenia pomiarowego. Dlatego, że d*pa to tylko d*pa a każdy ma swoją i różnie wrażliwą. Nie ma więc opcji modyfikowania układu sterowania silnikiem bazującego na pomiarach d*pą. Jak to powinno wyglądać: 1. Doprowadzasz samochód do możliwie fabrycznego stanu. Wszystko ma działać jak fabryka dała. Nie chodzi tu o dokładne wartości jak w nowym silniku, bo większość ma już trochę przejechane. Ja w swoich zawsze dodatkowo czyściłem kolektory, EGR, intercooler. Nie ma opcji występowania błędów jakiegokolwiek czujnika silnika. 2. Tuner sprawdza mimo tego błędy w silniku i ocenia jego parametry z grubsza po parametrach np. z VAG-a. 3. Sprawdza moc na hamowni. Tutaj temat rzeka i każdy wie swoje. Każda hamownia ma swoje wady i zalety. Zaletą hamowni stacjonarnej jest pomiar mocy silnika pomniejszony o straty zespołu napędowego. Nie wchodzi w tu w grę aerodynamika samochodu (spojlerexy, naklejexy, antenexy) jak również nawet ubytki osłon podwozia samochodu czy kierunek i siła wiatru na drodze. Wadą są gorsze warunki chłodzenia silnika i intercoolera jak jest. To powoduje, że każdy kolejny pomiar może być gorszy, nie mniej na drodze może być tylko lepiej. 4. Modyfikuje mapy oprogramowania zgodnie ze stanem swojej wiedzy i umiejętności i tu możemy się spierać co kto potrafi. 5. Weryfikuje przyrost i sposób oddawania mocy w identycznych warunkach i przełożeniu hamownii. Tak sposób. Nic nikomu nie da "pik" momentu obrotowego osiągalny między 1900 a 2000 obr/min. Nic nie daje i niszczy wszystko po drodze. Lepszy mniejszy a osiągalny w szerszym zakresie obrotów. Polecam przestudiowanie fabrycznego wykresu przebiegu momentu obrotowego silnika 1.9 R4 i np. 2.7 V6. 6. Koniec lub poprawka lub powrót do punktu 4. Na koniec. Dla przypomnienia co to jest moment i moc silnika. Właściwie jedynym parametrem określającym parametry silnika jest przebieg momentu obrotowego. Moment obrotowy można z wizualizować tak: Do wału silnika mocujemy ramie o długości 1 m. Na końcu kładziemy kilo szynki. Do momentu zatrzymania się na ziemi na wale pojawi się moment obrotowy o wartości 9,81 Nm. Moc silnika to szereg ilorazów momentu obrotowego i prędkości obrotowej silnika w danym punkcie.

Powiem Ci, że u mnie to działa znakomicie. Dokładnie tak jak powinno. Jest to tak bardzo widoczne ?

Hello Jako, że w moim B6 mam dołożone dwa wzmacniacze i subwoofer, zdarzyło się nieszczęśliwie, że spaliłem centralny głośnik Miałem i tak zamiar od dłuższego czasu coś z nim zrobić, bo o tyle co na samym RNS-E grał w sam raz, to na wzmacniaczu trochę za bardzo dawał się we znaki Szukałem wszędzie jak się do niego dostać, ale jakoś nie znalazłem. Więc: 1. Demontujemy małą osłonę czujnika nasłonecznienia koniecznie zaczynając od swojej strony (kabiny). Z drugiej ma dwa delikatne plastikowe wypustki. 2. Odkręcamy czujnik nasłonecznienia: 3. Odłączamy czujnik, pod nim jest wkręt mocujący cały element. 4. Reszta to 4 sprężynowe blaszki. Podważamy z każdego rogu czymś tępym i wyciągamy. 5. Głośnik jest mocowany na dwa torx-y. Są dość długie, trzeba je całkiem wykręcić. 6. Od strony kabiny głośnik jest mocowany na wcisk. Wyjęcie go to trochę zabawy. Bez niego w samochodzie jest jakoś pusto Kupiłem już nowy (używany). Moja modyfikacja będzie polegała na przytłumieniu go trochę, przez dołożenie szeregowo bezindukcyjnego rezystora mocy gdzieś miedzy 1 a 8 Ohm (przetestuję jak mi będzie pasowało).

Tak, można. Ja zmieniałem antenę parę dni temu z GSM na GSM/GPS. Wyjmujesz tylną lampkę - jest na sprężyste blaszki. Pod nią masz śrubę od anteny. Co do kabli to jak zdejmiesz prostokątny kawałek podsufitki na samym końcu przy klapie bagażnika (cztery metalowe klipsy) to dostaniesz się do złączek FAKRA. Tak da się wymienić antenę. Gorzej z pociągnięciem kabla do radia. Ja poszedłem prawym słupkiem do subwoofera, a dalej dołem, korytami jak fabryka to robi pod dywanikiem i fotelem pasażera. Tylko to już wymaga demontaży większości elementów tapicerki i fotela.

Tak, może być. To jest zwykły zasilacz tzw. liniowy. Jego zaletą jest brak generowania jakichkolwiek zakłóceń, ale wadą jest to, że on się będzie dość mocno grzał W takich zasilaczach występują duże starty energii. Ja mam zasilacz impulsowy i brałem go właśnie stąd: Dareltek s.c. On się praktycznie nie grzeje, nie ma strat energii, ale niestety generuje mi delikatny szum w CB :/

Witam Nie mogę na razie ogarnąć co się zaczęło dziać z moimi światłami. Mam oryginalne ksenony ze spryskiwaczami. Rok temu kupiłem dwa nowe, oryginalne palniki Osram D1S. Wszystko było cały czas ok. Najpierw podczas przyspieszania zaczął mrugać lewy ksenon. Ostatnio też i prawy. Odkręciłem lampy, rozebrałem, ruszałem kablami i nic, absolutnie nic. Dopiero w czasie przyspieszania to się dzieje. Czyli albo jak zaczyna działać układ samopoziomowania lub raczej jak silnik rusza się w komorze pod obciążeniem. Podczas uruchamiania samopoziomowanie zjeżdża reflektorami na dół i wraca, ale nic nie zamruga. Ma ktoś jakąś sugestię ?

Całkiem OK. Przydał się już dwa razy Ma tylko jedną wadę. Czasem. Raz na tydzień może jak jakoś tak się trafi (podejrzewam, że wyłącza się zasilanie akurat jak kasuje plik), że nie umie skasować najstarszego pliku i trzeba albo ręcznie wykasować jakiś, albo zrobić format karty. Ogólnie jak za taką kasę to nie żałuję. W zupełności wystarczy.

Dorzuciłem na początku zdjęcie. Kupiłem taki drugi, ale już za 189 PLN. Wtedy jak ja kupowałem była jakaś promocja. Nie szkodzi, to i tak taniej niż na allegro :0

Myślę, że wystarczy poczytać forum... Wszystko co chcesz wiedzieć zostało już opisane.

No właśnie nic nie zmieniałem Jest pod A4. Takie do dziś są w Seacie Exeo.

To jest dokładnie moja kamera Nazwy ma różne, ale to jest właśnie to Tylko w Auchan za 165 PLN :D:D Później zrobię zdjęcia i zarzucę jakiś film na YouTube.

Mam dwa sloty na karty do 32GB w RNS-E, ale jestem zwolennikiem płyt CD, których kolekcję nieustannie powiększam. Tak, odczytać CD mogę w czytniku nawigacji, ale to kompromis. Masz muzykę, nie masz nawigacji. Postanowiłem więc poszukać zmieniarki i zamontować. Kupiłem. 165 PLN + 80 PLN kabel do RNS-E + 20 PLN przesyłka... Nigdzie nie mogłem znaleźć informacji jak zamontowana jest zmieniarka fabrycznie. Mam w schowku jakieś otwory, ale... No właśnie. Oryginalna zmieniarka zamontowana jest w otworze i wygląda tak: Jest to jakby druga półka w schowku. Na razie nie wiem czy jest to osobny element czy po prostu cały inny schowek. To jest kwestia mechaniczna i każdy sobie poradzić musi jak umie Teraz elektryka. Dostałem taki przewód: Od lewej: - czarny wtyk do zmieniarki i wychodzący z jego strony brązowo-żółty przewód który musimy gdzieś podłączyć do masy - biały wtyk do RNS-E i wychodzący z jego strony czerwony przewód który musimy gdzieś podłączyć do +12V Teraz dalej. Ja mam dokładane RNS-E, więc mam taką przejściówkę: W tej przejściówce od strony RNS-E są dwie wtyczki które widać na zdjęciu powyżej. Na zdjęciu poniżej wyjąłem istniejącą białą wtyczkę: Są one identyczne z tą wtyczką od kabla zmieniarki: Niestety nie wystarczy tylko ich przełożyć, bo odcina się komunikację po linii K z pojazdem. Co prawda zmieniarka i RNS-E działa, ale o kodowaniu należy zapomnieć. Musimy z istniejącej wtyczki przełożyć dwa przewody do wtyczki od kabla zmieniarki. Z lewej wtyk zmieniarki, z prawej wtyk istniejący z pokazanymi przewodami które trzeba wyjąć. Wtyczki wcześniej rozbroiłem z białego plastiku z zatrzaskiem: Po przełożeniu pinów podłączamy wtyczkę od zmieniarki do gniazda RNS-E. Stara wtyczka została, nic z nią nie robiłem. Masę podłączyłem pod jakiś element karoserii za poduszką pasażera, plus od strony RNS-E do wtyku zasilającego RNS-E. Napięcie odcina elektryka auta razem z radiem. RNS-E jak i zmieniarka "budzi się" po np. otwarciu drzwi. Z montażem samej zmieniarki poradziłem sobie puki co metodą mało elegancką, ale skuteczną. Podłożyłem docięty kawałek gąbki między schowek a zmieniarkę (działa jak sprężyna, amortyzuje drgania ciut i powoduje, że w sytuacji bez oryginalnego otworu front zmieniarki nie opier się tak mocno o schowek) po czym przycisnąłem opaskami 0,5 m Działa. Nie mniej szukam rozwiązania z oryginalnego schowka. Na koniec kodowanie. 56- Radio. Kodowanie. Kodowanie polega na odpowiednim ustawieniu ostatniej cyfry oznaczonej znakiem zapytania poniżej. U mnie z "1" na "3". 0xxxxx?: Equipment II 1 = TV-Tuner/CD-Changer/Multi-Function Steering Wheel not installed 2 = TV-Tuner installed 3 = CD-Changer installed 4 = TV-Tuner and CD-Changer installed 5 = Multi-Function Steering Wheel installed 6 = TV-Tuner and Multi-Function Steering Wheel installed 7 = CD-Changer and Multi-Function Steering Wheel installed 8 = TV-Tuner and CD-Changer and Multi-Function Steering Wheel installed Po wszystkim u mnie pojawiła się zmieniarka w taki sposób: W starszym RNS-E jest chyba trochę inaczej powodzenia

Witam Od pewnego czasu gdy miarka się przebrała zaopatrzyłem się w rejestrator samochodowy. Przymierzałem się pół roku usiłując wybrać coś sensownego. Okazuje się, że pierwsza "prawdziwa" kamera to GoPro za 1600 PLN. Inne w przedziale 150 - 500 PLN to nie są wcale takie różowe. Okazuje się, ze jest kilka modeli za około 200 PLN na allegro, ale doprosić się o film z tego... Prawdziwy.. Masakra. Po artykule na blogu spalacza benzyny podszedłem do Auchan i za 165 PLN kupiłem kamerę 120 stopni 1280x720p z diodami IR, której jakoś obrazu jest na prawdę ok jak za tę kasę. Jak zmienię na droższą to jedynie GoPro... Można odczytać rejestracje mijanych aut. Inne kamery potrafią niby nagrywać w HD, ale to tak wygląda, że to jakby zwykła rozdzielczość interpolowana na 1280. Więc fajnie wyszło, bo kupiłem kamerę za 165 PLN na miejscu zamiast za 220 z przesyłką z Allegro. I jeszcze jedno. Zakup kamery 150 stopni nie ma sensu. 120 widzi więcej niż kierowca któremu zasłaniają słupki. Kamera ma taką funkcję, że jak otrzyma zasilanie z kabla to włącza nagrywanie. Gdy zasilania brak, stopuje zapis i się wyłącza. W komplecie był zasilacz z długim kablem mini USB, ale zajmowało mi to zapalniczkę i wymagało operacji wkładania zasilacza i wyjmowania. Bez sensu. Rozebrałem zasilacz i o dziwo spotkałem tam układ przetwornicy, ale nie wierzę chińszczyźnie więc zastosowałem inny miniaturowy zasilacz których kiedyś kupiłem kilka stąd: zasilacz Taki zasilacz jest regulowany od 2V do 35. Ustawiłem go oczywiście na 5 V. Dodałem przewody zasilające na wejście a na wyjściu zrobiłem gniazdo USB ze starego kabla. Jak będę coś zmieniał to odłączam wtyczkę USB i tyle. Zasilacz się sprawdzony, miniaturowy, nie grzeje się w ogóle pod obciążeniem rejestratora. No i nie zakłóca nic na pokładzie... Wsadziłem go w rurkę termokurczliwą i podgrzałem trochę oba końce. Efekt taki: Po poszukiwaniach znalazłem miejsce w złączce lampki, gdzie zasilanie pojawia się po przekręceniu kluczyka: PIN 6 - masa PIN 7 - +12V Nie dałem rady wyjąć pinów z kostki, więc podlutowałem się bezpośrednio pod przewody. Na koniec je oczywiście zaizolowałem:) Wygląda to tak. Kabel dalej widać, ale to ja zniosę Działa to już jakiś czas. Oczywiście jak należy. Średnio raz na 3 dni jest taka sytuacja, że cieszę się z istnienia kamery P.S. 1 Do kamery zakupiłem kartę pamięci 32GB SanDisk Klasy 10. Starcza na ostatnie 6,5h lotu P.S. 2 Zasilacza można oczywiście użyć dostarczonego w komplecie. Byle tylko tak zaizolować połączenie, żeby samochodu nie puścić z dymem. P.S. 3 Gdybym dorwał tuner do RNS-E, kupuję drugą na szybę do tyłu i wpinam dodatkowo do radia. Ot taki podgląd na tył Dorzucam zdjęcie rejestratora:

Witam Od samego zakupu A4 pojawiały się błędy niektórych siłowników klap klimatyzacji. Adaptacja (komputer bada zakres roboczy, czyli min-max i odnajduje się w położeniu klap) kasował błąd, ale po jakimś czasie znowu był. Przerywany błąd położenia siłownika. Postanowiłem jeden z nich rozebrać i się przyjrzeć. Siłownik regulacji temperatury pasażera rozłożony na części wygląda tak: Od lewej: - obudowa z trybem "zdawczym" po którego drugiej stronie jest oś poruszająca klapą - silnik - potencjometr - część przekładni Działa to tak (dla niewtajemniczonych), że silnik przesuwając oś kręci jednocześnie potencjometrem. Zakres potencjometru jest z zapasem w stosunku do jego ruchu. Układ każdego siłownika w środku, pomijając ostatni element zdający moment obrotowy jest identyczny w każdym siłowniku. Adaptacja pozwala więc komputerowi ustalić jaka wartość oporu elektrycznego odpowiada pozycji min i max. Gdy potencjometr jest zasyfiony, powoduje błędy odczytu jego rezystancji i błąd klimatronika. Więc tak na prawdę w 90% przypadków nie problem powoduje sam silnik tylko właśnie potencjometr. Zabrudzone/zużyte potencjometry w np. starych radiach, gdzie głośność regulował taki właśnie analogowy potencjometr, objawiały się tym, że słychać było trzaski... Tak nawiasem Do czyszczenia użyłem specjalnego środka do potencjometrów ze sklepu elektronicznego: CLEANSER PR za 8 PLN Następnie składamy wszystko w całość: 1. Przekładnia: 2. Silnik: 3. Potencjometr: Porównanie środka dwóch różnych siłowników: Jak widać różnią się one tylko ostatnią nasadką na osi siłownika. Spokojnie można ją przełożyć w sytuacji, gdy dorwaliśmy inny siłownik ale z inną osią. Reasumując: U mnie naprawiłem tak 3 siłowniki. Jeden niestety był tak wytarty, że musiałem kupić na allegro używany za 100 PLN, bo w sklepie to ponad 400 PLN/szt. :/

1. Miałeś oryginalnie RNS-E czy dokładane ? 2. A kabelki z sygnałem do wzmacniacza się nie pourywały gdzieś ? 3. Tak z ciekawości: gdzie masz zamontowany wzmacniacz ? Zrobisz jakąś fotkę ?