Sorry Panowie, że dopiero teraz ale mega kiepsko u mnie ostatnio z wolnym czasem
A więc jak już Hammer wspomniał, jakiś czas temu w aucie w końcu zawitał gwint. Wybór padł na H&R'a którego zresztą Tomek mi załatwił za co jestem mu wdzięczny, temat założenia na auto ogarnął Polko, nasz okoliczny szpec od gwintów Póki co foto nie powala, ponieważ wysokość ustawiona jest pod zimowy setup, już się nie mogę doczekać wiosny żeby kręcić w dół, i na pewno będzie 10-15mm niżej niż na sprężynach jakie miałem
Tak to wygląda na zime:
A tutaj 2 fotki z montażu tylnych sprężyn... patent Majkelowo-Polkowy Kto choć raz wymieniał tylne springi to Nas zrozumie....
....po wszystkim trytytki oczywiście zostały porozcinane