Kamyk , co oni mogą wiedzieć o klimacie na stadionie
a nie wiem, ale akurat na TYM stadionie, to ja coś nie coś wiem
nie zrozumcie mnie źle, ale nie dałem się sprowokować wczoraj po wyskoku kolegi kileeera (nawet nie wiesz facet jak mnie korciło, bo napisałeś o jedno słowo za dużo) a dzisiaj boję się że to niepotrzebnie pójdzie w stronę dyskusji sportowej i przerzucaniu się argumentami
proponuję peace i zmianę topicu
może być nawet o pogodzie - mnie to wali, choć nie jestem na żadnej fali
haha....
Prowokacja... to To ty chyba prowokacji nigdy chłopie nie widziałeś. A po drugie nie rozumiem o jakim słowie mówisz.