a jakie to ma znaczenie?? Za pewnie 1 rok min
a takie że G.bush był prezydentem od konca stycznia 2001, wczesniej był clinton. i teraz wyobraz sobie że pan Krzak przejmuje stery usa i zjawia sie u niego jakiś szef jednej z agncji i mówi "witam szefie, jeszcze z billem zamyslilismy sobie taką akcję w której zginie +/- 5000 obywateli (ciezko bylo pewnie przewidziec ile osoób zginie w NY) i obalimy pare budynków i samolotów bo potrezbujemy irackiej ropy, podpisujesz sie?" a bush na to "wporzo ziomus, róbcie co tam trzeba". zwłaszcza ze clinton i bush nawet nie są z tej samej strony sceny politycznej a w przypadku gdyby prawda sie wydała cała odpowiedzialnosc spadła by ba busha i jego administracje. gratuluje wyobraźni
bladego pojecia nie masz o USA , sa tam agencje o których Prezydent tego kraju nie ma pojecia , został postawiony przed faktem dokonanym , tam oprócz niego są potężniejsze osobistości tylko tego nie widac