Widzę że Vario dobrze mnie zrozumiał.
Ja nic takiego nie napisałam i nie pomyślałam. Nie traktuję osób jadących z dziećmi, jako gorszych od innych. Po prostu dla mnie płacz dziecka ma dwa znaczenia, jedno, gdy dziecko chce nim coś osiągnąć, a drugie gdy dziecku jest źle. Dlatego nie chciałam tam pokoju, by się nie zastanawiać dlaczego dziecko w pokoju obok płacze, czy jest mu źle, itd. Nie uważam że te osoby z dziećmi są gorsze, doskonale rozumiem ich, wiem że nie każdy ma komu zostawić dziecko. Po prostu od płaczu wydaje mi się że dzieje się dziecku krzywda. ;(
Nie chciałam żebyście to tak odebrali, ponieważ nie o to mi chodziło.
Nie chciałam również żebyście odebrali to za dyskryminację, ponieważ nie uważam was (jadących z dziećmi ) za gorszych od reszty.
Jeśli ktoś mnie źle zrozumiał i poczuł się urażony, a z tego co widzę, to nie jedna osoba, to bardzo przepraszam. [br]Dopisany: 18 Marzec 2009, 09:58_________________________________________________czy możemy zakończyć już ten temat?