Tobi110

Tryb AUTO rządzi się swoją inteligencją i nie wiadomo na co chłodzi. Ja zaczynam już wątpić w swoją klimę. Jak grzeje słońce przez szybę to nie zdąży mi się schłodzić zanim dojadę do domu. Niestety trasę do domu mam raczej bez większych korków i jadę ok. 10 min. Muszę wybrać się gdzieś dalej i zobaczyć jak działa. Jak skomplikowana jest wymiana osuszacza w AWX? Ja u siebie odkąd mam autko (czyli już 5 lat) nie dotykałem osuszacza i pewnie poprzedni właściciel tego nie robił. Może tu jest cały feler. Co prawda w serwisie mówili mi, że ciśnienia są OK Po wymianie pewnie ponownie trzeba nabić cały układ :-( Jaki osuszacz najlepiej zakupić? Pozdrawiam Tomek

To ja już nie wiem jak w super gorący dzień np. 36 st.C ustawić klimatronika żeby wydajnie chłodził. Wydawało mi się, że ustawienie AUTO z zewnętrznym obiegiem jest najlepszym rozwiązaniem, a tu się okazuje, że lepiej włączyć obieg wewnętrzny. Faktycznie wtedy szybko się schładza ale czy nie będzie to się odbijało na jakości powietrza w środku ;-) Jeśli dobrze pamiętam instrukcję do mojego Audi, to jest tam faktycznie napisane, żeby schładzać przez obieg zamknięty ale później przechodzić na zewnętrzny. Muszę to przetestować. To może jeszcze ktoś podpowie jak najwydajniej ustawiać nawiew: na szybę, na środkowe kratki czy na nogi. Niby ciepłe powietrze idzie do góry wiec na szybę chyba najlepiej :-) Pozdrawiam Tomek

Wczoraj testowałem VAG'iem i na obu kratkach wylotowych po paru minutach miałem 4,8 st.C Klimatronik ustawiony na LO, samochód w garażu, dokładna temperatura zewnętrzna nieznana (pewnie coś koło 20 st) Pozdrawiam Tomek

Panowie, chyba jestem przeczulony. Wczoraj podpiąłem Vag'a i pomierzyłem temperaturę z kratek zgodnie z instrukcja wilki1980. Na ustawieniach LO po paru minutach miałem temperaturę 4,8 st.C na czujnikach (samochód stał w garażu). Myślę, że jest to niezgorszy wynik. Jak wrócą upały (dzisiaj rano na dworze było 13 st.C) to zobaczę jak zachowuje się cały układ klimatyzacji w ustawieniu na LO przy temperaturze zewnętrznej np. 30 st.C. Ja najczęściej jeżdżę z ustawieniem temperatury parę stopni niższym niż na zewnątrz np. przy 30 st.C ja ustawiam 21-23 st.C i w trybie klimatronika AUTO. Być może tu jest pogrzebana cała sprawa. Wczoraj jak temperatura na kratkach zeszła mi do 4.8 st.C zmieniłem ustawienia klimatronika z LO na 18 st.C (tryb AUTO) i VAG pomierzył mi na wylocie 36 st.C bo w samochodzie tak schłodziło się przez parę minut. Ja dochodzę do wniosku, że jak mocno grzeje słońce przez szyby to mamy uczucie gorąca (jak to na słońcu) ale ustawienie nawiewu na siebie jest niemożliwe bo leci za zimne powietrze i człowiek zaraz by wylądował u lekarza, tak więc wydaje się, że słabo klima chłodzi w kabinie mimo, na najniższych ustawieniach marzną ręce przy kratkach wylotowych. Chyba odpuszczę narazie grzebanie przy układzie klimatyzacji bo czasami 'lepsze jest wrogiem dobrego" ;-) Pozdrawiam Tomek

Mam ten sam problem. Wydaje mi się, że klima słabo chłodzi. Klimę nabijam co roku na przed wakacjami. Czynnika nabija mi różnie ale zawsze w granicach 480-505g. Ostatnio po roku użytkowania ubytek miałem ok 140g. Ciśnienie w układzie spece twierdzą, że dobre. Po przejrzeniu tego wątku dzisiaj biorę termometr i zobaczę ile mam na kratkach wylotowych lub sprawdzę VAG-iem tak jak pisze wielki1980. Ja miałem podobne wartości na grupie 001 jak na foto kolegi wielki1980, maksymalnie ok. 17bar w zależności od ustawień temp na klimatroniku. Po czym rozpoznać, że osuszacz jest do wymiany, bez jego wyjmowania? NA VAG mam powtarzający się błąd: 01274 - Air Flow Flap Positioning Motor (V71) 41-10 - Blocked or No Voltage - Intermittent Ciekawe czy to nie ma też jakiegoś wpływu na temperaturę z kratek. Pozdrawiam Tomek

Będę dzisiaj u mechanika po akumulator to poproszę żeby spojrzał i przetarł ta rurę. Jeszcze raz dzięki za szybki odzew. Pozdrawiam Tomek[br]Dopisany: 24 Maj 2011, 13:09_________________________________________________Rura intercoolera oryginał za 203 zł w ASO wymieniona i jak na razie sucho, bez oznak wycieku oleju. Jeszcze raz dzięki za pomoc. Pozdrawiam Tomek

Dzięki uspokoiłeś mnie. Ja pracuje w firmie produkującej podzespoły do samochodów i wiem, że te idące dla konkretnego producenta mają większe wymagania techniczne co do kontroli. Identyczne podzespoły ale na wolny rynek nie muszą przechodzić dodatkowych badań. Pozdrawiam Tomek[br]Dopisany: 26 Maj 2011, 15:01_________________________________________________Napinacz wymieniony i metaliczne ćwierkanie pod maską co rano odeszło w zapomnienie :-) Pozdrawiam Tomek

Witam, czy ktoś ma doświadczenie z napinaczem paska alternatora firmy INA nr 534 0014 10 (nr ETKA 038 903 315 P) produkowanego na Słowacji. Jaka jest trwałość tego producenta. Jak sprawdzałem przed zakupem na forum to wszyscy sobie chwalili, że jest to producent wyposażenia na pierwszy montaż ale nie jestem pewien czy nie chodziło im przypadkiem o produkt Made in Germany. Czy są na rynku też te same napinacze INA produkcji niemieckiej? Na opakowaniu jest fajnie napisane "Kraj pochodzenia: Niemcy" ale na tłoczeniu obudowy napinacza już Slovakia - kreatywny marketing. Warto montować, czy odesłać i szukać niemieckiej produkcji? P.S. poszperałem trochę na sieci i chyba taki jest urok tych napinaczy, że są ze Słowacji. Globalizacja wszędzie. Mam nadzieje, że nie ze szkodą dla jakości. Pozdrawiam Pozdrawiam Tomek

Na kartce z ASO mam napisane dosłownie "Wyciek oleju z rury interkulera duży"

Ja w specyfikacji po przeglądzie w ASO dostałem ofertę na w/w rurę z nr 8E0 145 745Bw cenie 203zł. Skoro tak straszycie to jednak chyba zamówię i wymienię tą część. Dzięki za szybką odpowiedź. Pozdrawiam Tomek

Witam, na ostatnim przeglądzie w ASO powiedzieli mi, że mam wyciek oleju z rura intercoolera (nr 8E0 145 745B ) - podejrzenia, że mocowanie luźne lub przetarcie. ASO sugeruje wymianę rury. Czy ktoś może minie oświecić czym to grozi lub jakie skutki uboczne ma utrzymywanie tego stanu w aucie. Pozdrawiam Tomek

Witam, mam ten sam problem. Zaryłem się w głębokim śniegu i niestety połamałem osłonę silnika i skrzyni. Koszt w ASO 431zł i 231zł. Oryginał jest z innego tworzywa niż zamiennik. Ma dodatkowo naklejoną piankę, która chyba ma służyć wytłumieniu hałasu i być może lepszemu dogrzewaniu silnika (?). Widziałem zamiennik i jest on tworzywa dwa razy grubszego niż oryginał (koszt coś ok.100-150zł). W serwisie (nie ASO) twierdzą, że jest bardziej wytrzymały niż oryginał. Tak jak Ty mam dylemat czy kupić oryginał, czy zamiennik. Może ktoś podpowie. Pozdrawiam Tomek

Powiem Ci szczerze, że chyba nie. W opisie jest tylko że może zastąpić oryginał, a nie że jest oryginalny z Audi. Ja na swoim miałem wygrawerowany znaczek Audi. Mnie on kosztował jeśli dobrze pamiętam coś ok 80-100zł Pozdrawiam Tomek

Ja podpiąłem VAGa i tam miałem wyraźnie napisane, że mam błąd czujnika temperatury G62. Mechanik powiedział, że najpierw wymienimy ten czujnik i jak nadal temperatura nie będzie dochodziła do 90stC to wtedy termostat (bo szkoda przepłacać). Tak zrobiłem i błędu czujnika już nie miałem, a mimo to temperatura nie wchodziła na 90stC. Dlatego później wymieniłem termostat i dopiero wtedy wszystko miałem tak jak trzeba. Ten czujnik z aukcji z tego co piszą powinien być dobry. Ja jednak zgodnie z poradami na forum :-) zakupiłem oryginalny czujnik i termostat z ASO. Różne opinie są na forum na ten temat ale założysz oryginał i masz spokój na dłuższy czas. Powodzenia Tomek

Wymieniłem poduszkę pod skrzynią na oryginalną z ASO i mam już po problemie. Cisza i spokój :-) Ja mimo pękniętej poduszki nie miałem drgań przy gaszeniu samochodu. U mnie było słychać metaliczne stuki przy zmianie biegów (nie zawsze, zależy czy szarpnęło samochodem) lub przy gwałtownym dodaniu gazu i odpuszczeniu. Teraz mam inny problem. Jednej ze śrub trzymającej poduszkę (ta trzecia na podłużnym ramieniu) nie mam do czego wkręcić bo na bloku skrzyni odłupał się kawałek z gwintem. Zostały tylko jakieś 3 zwoje gwintu :-( Po burzliwej dyskusji z mechanikami doszliśmy do wniosku, że spróbują wkręcić w te 3 zwoje szpilkę i ją przykleić klejem do metalu (jakiś dwuskładnikowy podobno po związaniu jest wytrzymały jak metal). Jak już zwiąże to wtedy przykręcą nakrętką. Ja na 2 śrubach jeździłem 3 lata i być może dlatego jak synowi zgasł parę razy na biegu samochód to wtedy brak tej 3 śruby spowodował zerwanie poduszki pod skrzynią. Pozdrawiam Tomek