Skocz do zawartości

przemo4

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez przemo4

  1. Cześć, Jestem Przemek. Bujam się od ponad 10 lat starą B5 (szczegóły w profilu), nie mam powodów do narzekań, ale myślę że czas na zmiany. Jak tylko skumam jak sie tu linkuje to zalożę temat z prośbą o opinię.
  2. w IC szukałem po nazwie, ale bez rezultatu. Numer który mam wpisać jest umieszczony na zaworze?
  3. Pod maską to ja go znalazłem Testów robić nie muszę bo syczenie z baku wyraźnie mi sygnalizuje że zawór niestety nie działa. Czyszczenie i przedmuchiwanie robiłem 2 razy, ale ten czas szybko mija i chciałbym to wymienić na sprawny. Póki co pomykam na poluzowanym korku od baku
  4. Jaki jest koszt tego zaworu i gdzie go znaleźć?? Bo próbowałem tego szukać w InterC i na alldrogo i nic nie znalazłem, chyba że występuje pod jakąś specyficzną nazwą. U mnie raz cyka raz się wiesza i robi się podciśnienie w baku.
  5. Podepnę się pod temat żeby nie zakładać nowego. Czy możliwe jest aby olej uciekał przez czujnik ciśnienia oleju, ale nie od spodu, a od góry, przez plastik gdzie zamocowana jest końcówka wsuwki? Silnik ADP
  6. pewnie głupio to zabrzmi, ale vag pokazał błąd halla, a okazało się że wilgoć była we wtyczce czujnika dochodzącej do kompa, po osuszeniu auto odpaliło bez problemu i śmiga aż miło nie mogę się przyzwyczaić do luksusu po 4 tygodniach spędzonych za kierownicą tico
  7. Auto podobno odpala (miałem tel. z warsztatu). Konkretów jeszcze nie znam, ale prawdopodobnie rozregulował sie komputer (o ile to możliwe). Dzieki wszystkim za wsparcie i cenne wskazówki.
  8. uszczelki pod kolektorami założyłem nowe, więc to chyba odpada
  9. Możliwe, choć mam problemy teraz z dostępem do VAGa, a myślę że ten wskazałby awarie. Czytam trochę o podobnych problemach i znalazłem wątek o wypadających zapłonach i tam przyczyną był stopiony / zapchany katalizator, może i u mnie jest podobnie?
  10. Cewka podmieniona, moduł zapłonowy podmieniony i nadal auto nie żyje. Dziś znów komputer, ale nie mam nadziei, bo przy ostatniej analizie nic nie pokazał.
  11. Paliwo dochodzi, iskra jest. Ciśnienie ponownie sprawdzone i jest OK (11 na 2,3 i 4 cyl.; na pierwszym 10,7). Możliwe że to moduł lub jakieś inne czujniki związane z zapłonem? Aparat zapłonowy podmieniony, bez efektu. W poniedziałek znów VAG, może coś teraz podpowie.
  12. gniazda na 3 i 4 cyl. były podobno podkopcone Silnik dziś został poskładany i..... nadal klapa Przypomnę: po zaholowaniu po awarii odpalał na 1 i 4 gar po korekcie rozrządu i zapłonu na 1, 2 i 4 gar - nie palił na 3 dlatego głowica poszła do speca dziś po złożeniu odpalił na 1 i 2 gar - 3 i 4 martwe, przekładali kopułki, kable WN, świece, wtryski i nadal tylko 1 i 2 chodzą
  13. Dzięki za info. Głowica wróciła od majstra, jutro ma być furacz składany.
  14. Podobno przestawił się zapłon (wałek/koło pośrednie), klin się nie ściął, po wszelkich korektach okazało się że silnik zapalił na 3 gary i zanim cokolwiek zdążyłem powiedzieć głowica spadła i poleciała do specjalisty. NA razie czekam na odbiór głowicy. Ale skoro już założyłem temat, a borykam się z problemem znikającego chłodziwa, chciałem się podpytać o króciec z którego często cieknie - gdzie on jest? Dla ułatwienia dla mnie załączam link do schematu układu chłodzenia. http://img293.imageshack.us/i/a4ukadchodzeniaka6.png/
  15. Jak robiłem korekte to ustawione było wszystko, kopułki co prawda nie ściagałem żeby to potwierdzić, ale ustawiane było zgodnie ze wskazaniem w okienku z tyłu silnika, ale tak jak pisałem napinacz raczej padł bo niezbyt chętnie napina pasek, nie odbija jak powinien. dzięki za odzew
  16. czy ewentualnie szwankujące wtryski nie powinnywyjść na VAGu jako błąd? napinacz rozrządu jest luźny, więc chyba zacznę od zmiany rozrządu i obejrzę czy tego klina nie ścięło.
  17. standardowe, te które zapalają się przy przekręceniu zapłonu jeszcze jeden fakt: jak zgasł to wpiąłem piątkę i opaliłem go z biegu w czasie jazdy, ale zupełnie nie reagował na wciskanie gazu niestety pojęcia nie miałem, że nie można na luz wyrzucać przy takiej prędkości
  18. Mam pytanko: Przegoniłem audiczke kawałek po trasie gdy żonka spała, dochodziłem do 190 (zegarowych) jak sie obudziła - opieprzyła mnie że za szybko jadę, więc wrzuciłem na luz, zjechałem na prawy pas i po kilkudziesięciu metrach zapaliły się kontrolki na desce - silnik zgasł. Zjechałem na pobocze, otworzyłem maskę, coś się dymiło, ale nie wiem skąd - ciemno było. Temperatura na wskaźniku była w normie (pionowo - chyba 90C), ale zaraz po zatrzymaniu rozrusznik chyba (piszę chyba bo poziom wq@#$%@a i hałas z katowickiej nie pozwalał na jakąkolwiek ocenę sytuacji) nie był w stanie zakręcić wałem, ale jak troszeczkę ochłonąłem na świeżym powietrzu podjąłem próbę odpalenia - rozrusznik normalnie kręci, ale silnik nie zapala. Jest coś takiego jakby chciał odburzyć, trzepnie silnikiem, ale bez pozytywnych efektów. Znaczy się odburzył na 2 zewnętrzne gary, ale zdycha. VAG nie pokazuje błędów. Iskra OK, paliwo dochodzi. Kompresja w normie (wg. mechanika) Zauważyłem że rozrząd jest przestawiony o 1 ząbek, ale po korekcie nadal nie pali. Cóż nabroiłem, co się mogło stać? Czy mam już szukać nowego silnika?? Dzięki za jakiekolwiek info. Pozdrawiam
  19. witam wszystkich aktualnie posiadam skaszanioną A4 B5 ADP Przemek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...