Ja swoją exAudi A4 B5 1.9 TDI 1Z 90 KM w sedanie z 5 osobami w aucie pomykałem z łyżew, za mną kolega Fordem Mondeo 1.8 w dieselku kombi ze swoją kobietą, jechaliśmy spokojnie do momentu gdy nie zaczął siedzieć mi na zderzaku i wychylać się na lewy pas przy prędkości ok 100km/h.
Gdy już chciał próbować wyprzedzania i wjechał na równo ze mną zaczęły się próby wyprzedzenia z jego strony Gonił mnie lewym pasem spory kawałek i nie mógł sobie poradzić, po czym ujrzeliśmy NIEBIESKIEGO POLONEZA chcącego włączyć się z podporządkowanej i zaczęło się hamowanie...
Drugi przypadek to moja obecna A4 B6 1.9 TDI 131KM Avancik. Wracałem z rodzinką wieczorkiem do domu 4 osoby w aucie, na zderzak siadł mi VW polo (silnik nie wiem jaki na klapie było srebrne 16V). Jechałem spokojnie ale zdenerwowało mnie siedzenie jego na moim zderzaku, wiadomo że tak ciężko wyprzedzić i nie poprawnie, przychamowałem - zdenerwował się i włączył długie (wtedy już bardzooo mnie zdenerwował) :)Po chwili podjął próbę wyprzedzania, gdy tylko zrównał się ze mną but na 3 do 3500obr/min - 4 i podłoga i koleś jakoś nie dawał rady. Ok odpuściłem lekko wpuściłem go przed siebie aby zaraz go objechać, ale koleś pokazał środkowy palec i zaczął zajeżdżać drogę :/ Nie ładnie ale i tak wiedziałem że byłem górą